Nie wszystkie sieci decydują się na otwarcie sklepów już teraz. Jak pisze "Rzeczpospolita", taki krok podjęło około 11 proc. istniejących sklepów z odzieżą i obuwiem.
Otwartych sklepów będzie jednak przybywać, bo sieci przygotowują się na powrót do tradycyjnego handlu.
Wśród marek, które już czekają na klientów, jest CCC. Sieć uruchomiła 100 placówek znajdujących się poza galeriami handlowymi.
100 placówek otworzył też CDRL, właściciel marki odzieży dziecięcej Coccodrillo. W maju mają zacząć działać kolejne.
"Firma przywraca też funkcjonowanie salonów na rynkach zagranicznych. W tym miesiącu chce wznowić handel w 16 butikach w Czechach i w 2 na Słowacji oraz w wybranych sklepach w Niemczech" - pisze "Rzeczpospolita".
Otwarta jest też część sklepów Big Star czy Diverse. Do otwarcia sklepów przygotowuje się też spółka Redan, właściciel marki Top Secret.
Niektóre sieci odzieżowe zwlekają jednak z ponownym uruchomieniem sklepów.
– Głównym powodem, dla którego nie chcemy jeszcze otwierać naszych sklepów znajdujących się poza galeriami, są kwestie bezpieczeństwa klientów. Chcemy uruchomić wszystkie sklepy w momencie decyzji rządowej o otwarciu galerii handlowych – mówi "Rzeczpospolitej" Monika Wszeborowska, rzeczniczka LPP.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl