- Szkoda że Pan minister kontynuuje złą tradycję swojej poprzedniczki Anny Zalewskiej – tak rozpoczął spotkanie z dziennikarzami przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz. Jak wyjaśnił, "to pani minister wybierała lepsze i gorsze związki do rozmów".
- Wydaje nam się, że z korzyścią dla obydwu stron byłoby gdybyśmy spotkali się razem, a nie wyłuskiwali tych z którymi warto rozmawiać i tych, których niekoniecznie trzeba pokazywać – podkreślił.
Minister chce rozmawiać o problemie z nadmierną biurokratyzacją w szkolnictwie, nauczyciele jednak widzą jednak pilniejsze tematy.
- Tematykę, jaką pan minister sobie obrał za wiodący temat dzisiejszego spotkania jest biurokracja. Nie negujemy tego faktu i problemu. Jednak twórcą, kreatorem realizatorem 95 proc. aktów prawnych jest MEN. Więc zakładam że pan minister uderzy się we własne piersi i spróbuje tę erupcję pomysłów i rozporządzeń ograniczyć – stwierdził Broniarz.
- Naszym zdaniem tematem numer jeden nie jest biurokracja, ale to co dzieje się w sferze finansowania działań oświatowych. Mamy na uwadze nie tylko planowane od września do grudnia podwyżki płac dla nauczycieli, ale najbardziej interesuje nas to skąd będą pochodziły środki na realizację tego przedsięwzięcia. Zwłaszcza, że kiedy minister Piątkowski był posłem przekonywał, że potrzebna jest nowelizacja ustawy aby znaleźć te miliardy na wzrost wynagrodzeń, a teraz nabrał wody w usta.
Jak wyjaśniał przewodniczący ZNP, w projekcie nowelizacji ustawy zawarto wzrost wydatków na pensje. Jeśli nie starczy pieniędzy w budżecie, to będą napięcia na linii nauczyciele-samorządy. Wciąż nie rozwiązane są sprawy dodatków, które to podzieliły środowisko nauczycielskie, bowiem w nowelizacji Kraty Nauczyciela nie uwzględniono nauczycieli przedszkolnych.
- Mam nadzieję, że minister jednak przełamie tę złą tradycję wprowadzoną przez Annę Zalewską i nie będzie to jedynie czcze gadanie, ale bardziej merytoryczne spotkanie odnoszące się do rzeczywistych problemów naszego środowiska - podsumował.
Odniósł się również do kwestii zawieszonego do września strajku nauczycieli. Czy po wakacjach będzie strajk?
- Jakie będzie stanowisko nauczycieli, to pytanie zdajemy koleżankom i kolegom codziennie. Decyzja o sytuacji wrześniowej zapadanie jednak pod koniec sierpnia. Musimy pozdrawiać z uczestnikami wydarzeń i dopiero wówczas podjąć decyzję.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl