Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w polskiej gospodarce, spadł w marcu o prawie 1 pkt. Wskaźnik wyliczany przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) sugeruje stopniowe osłabienie aktywności.
Czytaj więcej: Kolejne zwiastuny kryzysu. Początek w lutym przyszłego roku
"Główne czynniki powodujące spadek wskaźnika w tym miesiącu to pogarszająca się sytuacja finansowa firm, która rzutuje na nastroje menadżerów oraz wyraźnie słabsza koniunktura w Europie, co wpływa na zmniejszony napływ nowych zamówień do polskich producentów" - czytamy w raporcie.
Spośród ośmiu składowych WWK, w tym miesiącu jedna poprawiła się, pięć pozostało na poziomie miesiąca poprzedniego i dwie uległy pogorszeniu.
BIEC wskazuje, że wyniki finansowe w wielu przedsiębiorstwach okazały się gorsze od zakładanych, pomimo szeregu działań mających na celu redukcję kosztów prowadzonej działalności. Znalazło to wyraz zarówno w danych pochodzących z testów koniunktury GUS, jak również z kwartalnych danych obrazujących przychody i koszty działalności gospodarczej firm zatrudniających powyżej 50 pracowników.
W badaniu zwrócono uwagę, że w firmach produkcyjnych portfel nowych zamówień kurczy się od początku ubiegłego roku. Autorzy raportu podkreślają też, że od ponad dwóch lat obserwowana jest tendencja do coraz wolniejszej poprawy wydajności pracy, a nawet okresowe jej spadki.
Czytaj więcej: Rating Polski. Fitch nie obniży oceny, ale "piątka Kaczyńskiego" przybliża ten scenariusz
W okresach dobrej koniunktury, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach, wydajność pracy powinna rosnąć co najmniej w tempie wzrostu PKB. Jej zbyt powolna poprawa ma bezpośredni związek z niskim poziomem inwestycji sektora prywatnego w nowoczesne maszyny i urządzenia.
"Perspektywy dla szybkiej poprawy wydajności pracy, a o co za tym idzie wzrostu konkurencyjności naszej oferty towarowej nie rysują się zbyt różowo, zwłaszcza w kontekście zamiarów inwestycyjnych przedsiębiorstw" - komentuje BIEC.
Według danych GUS zaledwie 6 branż spośród 22 zamierza w najbliższym czasie zwiększać nakłady inwestycyjne. Eksperci BIEC sugerują, że inwestycje, zwłaszcza te dokonywane przez sektor prywatny, nie będą przyczyniały się ani do wzrostu gospodarczego, ani do przenoszenia gospodarki na wyższy poziom rozwoju i większą jej konkurencyjność.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl