- Pandemia okazała się zagrożeniem dla zdrowia ludzi, ale i całej gospodarki, która wpadła w globalną recesję. Pogorszyła się też sytuacja w Polsce. Konieczne było podjęcie zdecydowanych kroków. NBP odebrał tu ogromną rolę: zapewniliśmy niezakłócone działanie systemu płatniczego zaopatrywaliśmy Polaków w gotówkę, na którą było duże zapotrzebowanie – zaczął swoją wypowiedź.
Wśród działań NBP, które stabilizowały sytuację gospodarczą po wybuchu pandemii wymienił poluzowanie polityki pieniężnej.
- Trzykrotnie obniżyliśmy stopy procentowe, co przełożyło się na istotne oszczędności dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Poprawiło to zdolność kredytową wszystkich podmiotów, a rata przeciętnego kredytu mieszkaniowego spadła średnio o ok. 120 zł – powiedział Glapiński.
Wspomniał, że w marcu o 24 proc. wzrosło zapotrzebowanie na gotówkę. - Mieliśmy run na bankomaty. Zaspokoiliśmy popyt na pieniądz materialny. W pewnym momencie, ze względu na brak banknotów stu i dwustuzłotowych, zapotrzebowanie zaspokajaliśmy banknotami 500-złotowymi – kontynuował prezes NBP.
Skup obligacji
Ponadto Adam Glapiński poinformował, że NBP dokonał w I połowie 2020 roku skupu obligacji emitowanych i gwarantowanych przez Skarb Państwa na kwotę 96,2 mld zł.
- Łącznie w I półroczu 2020 roku NBP dokonał skupu dłużnych papierów wartościowych o wartości nominalnej 96,2 mld zł, zasilając sektor bankowy kwotą 101,6 mld – powiedział Glapiński
Wyjaśnił, że dzięki temu wzmocniony został wpływ obniżki stóp procentowych na koszt finansowania wszystkich sektorów gospodarki .
- Celem skupu papierów wartościowych jest zmiana długoterminowej struktury płynności w sektorze bankowym oraz zachowanie płynności rynku wtórnego tych papierów. Skup aktywów skutecznie ograniczył też ryzyko wzrostu rentowności obligacji skarbowych oraz tych, gwarantowanych przez Skarb Państwa – dodał prezes.
Wracając do sprawozdania z działalności w 2019 r. Adam Glapiński poinformował, że NBP wypracował zysk w kwocie 7,8 mld zł. Zgodnie z przepisami, 90 proc. tej kwoty (7,4 mld zł) przekazane zostało do budżetu państwa.
Wątpliwości posłów w Komisji
Po prezesie NBP na mównicę sejmową wszedł poseł Henryk Kowalczyk. Przedstawił opinię komisji Finansów Publicznych, która ze sprawozdaniem z działalności NBP zapoznała się 21 lipca.
- Posłowie w trakcie dyskusji pytali przede wszystkim o system wynagrodzeń w NBP, kampanie edukacyjne, w szczególności kampanii dotyczącej wprowadzenia euro oraz metodologii naliczania zysku przez NBP. W 2018 r. bank centralny nie wypracował żadnego zysku, stąd posłowie byli ciekawi, co zmieniło się w kolejnym roku w metodologii, że do budżetu państwa trafiło ponad 7 mld zł – powiedział.
Na pytania te posłowie nie uzyskali dotąd odpowiedzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl