Najczęściej sprawy prywatne w czasie pracy załatwiają Czesi, robi tak aż 77 proc. z nich, na drugim miejscu są Luksemburczycy - robi tak 75 proc. badanych. Najrzadziej robią to Włosi, a przynajmniej tak twierdzą, bo 54 proc. badanych pracowników przyznaje się do takich.
Czytaj też: Wyższa płaca minimalna, czyli fikcja
Globalne badanie przeprowadziła firma Randstad, wyniki publikuje "Puls Biznesu". Według badania, w Polsce 63 proc. pracowników zajmuje się osobistymi sprawami w godzinach pracy.
W naszym kraju częściej praktykują to mężczyźni (67 proc.) niż kobiety (58 proc.). Wskaźnik ten jest wyższy dla młodszych grup wiekowych. Wśród osób od 18 do 44 roku życia sięga nie mniej niż 65 proc., podczas gdy w przedziale od 45 do 65 lat kształtuje się na poziomie 56 proc.
Jeśli chodzi o branże, najczęściej swoje sprawy osobiste w godzinach pracy realizują pracownicy sektora usług (68 proc.), administracji publicznej oraz handlu i dystrybucji (po 62 proc.). Polska, w porównaniu z innymi krajami w Europie, plasuje się pod tym względem w środku stawki.
Z badania wynika też, że 53 proc. polskich pracowników odbiera służbowy telefon i maile po godzinach pracy niemal natychmiast. Również w tym przypadku częściej robią tak mężczyźni (57 proc.) niż kobiety (49 proc.).
Takie zachowania są charakterystyczne zwłaszcza wśród osób zatrudnionych w administracji publicznej (61 proc. odpowiedzi), a najrzadsze w handlu i dystrybucji (41 proc.).
Nieznacznie większy jest odsetek pracowników, którzy odpowiadają na służbowe maile i telefony po pracy w dogodnym dla siebie czasie (59 proc.). W tej kategorii przodują mężczyźni (66 proc.) i osoby w wieku od 45 do 54 lat (68 proc.).
Z badania wynika, że ponad połowa pracodawców w Polsce nie oczekuje od swoich pracowników dostępności po godzinach (52 proc. odpowiedzi). Niemniej 46 proc. respondentów wskazało, że ich szefowie tego wymagają. Zwróciło na to uwagę 51 proc. mężczyzn i 40 proc. kobiet.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl