Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Nowy trend na rynku. Efekt? Idzie wzrost cen

14
Podziel się:

W drugiej połowie roku spodziewany jest wzrost popytu na domy jednorodzinne, co prawdopodobnie przełoży się na wzrost ich cen - pisze w czwartek "Puls Biznesu".

Nowy trend na rynku. Efekt? Idzie wzrost cen
W drugiej połowie roku spodziewany jest wzrost popytu na domy jednorodzinne (East News, Bartlomiej Magierowski)

Jak mówią cytowani przez gazetę eksperci, impulsem dla wzrostu popytu na domy będzie program "Kredyt na start". Jego założenia promują szczególnie rodziny z dziećmi, a dopłata będzie obniżała oprocentowanie kredytu do 0 proc. w przypadku gospodarstwa domowego, które ma troje lub więcej dzieci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Oznacza to teoretycznie, że część rodzin wielodzietnych będzie mogła sprzedać swoje mieszkania i zamiast zamieniać je na nieco większe, wybierze jednak dom - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Jak dodaje gazeta, w ramach nowego programu kolejną nieruchomość będą mogły kupić rodziny wielodzietne, a jeśli nałożyć na to dodatkowo popularyzację pracy hybrydowej oraz wysokie ceny mieszkań w miastach, zakup domu wydaje się atrakcyjną alternatywą. Dom będzie z pewnością tańszy niż cztero- czy pięciopokojowe mieszkanie - mówią eksperci, cytowani przez "Puls Biznesu".

Wzrost kosztów budowy domów

W ich ocenie, w zależności od regionu, wzrost kosztów budowy domów w tym roku wyniesie od 6 proc. - czyli od poziomu zbliżonego do prognozowanego wskaźnika inflacji - do około 10-12 proc., a więc mniej więcej połowy wzrostu ceny metra kwadratowego mieszkań w dużych miastach.

W ramach programu dopłat do kredytów "Mieszkanie na start" będzie obowiązywał limit 15 tys. wniosków na kwartał, po czym nastąpi czasowe wstrzymanie naboru. W liczbie 15 tys. będzie brany pod uwagę wyłącznie jeden wniosek danego kredytobiorcy, tj. nie będą uwzględnione wnioski złożone przez tego samego kredytobiorcę w różnych bankach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
majka
7 miesięcy temu
A ja powiem tak: dom to dom .Piękna sprawa.Jesteśmy emerytami po 70 - tce i dajemy radę ogarniać sprawy ogrodu i napraw.Ale mąż to cudowna złota rączka a ja też pomagam. Fakt , jest co robić , ale jakże przyjemnie posiedzieć na tarasie, wystawić twarz do słońca, posłuchać śpiewu ptaków, delektować się spokojem.A ponadto auto stoi w garażu, warsztacik podręczny pana domu, a jakże jest. Na dalekie podróże już fizycznie nie dajemy rady, więc relaks we własnym ogrodzie to jest to.Zaryzykujcie, nawet Ci po 50 - tce. polecam.
Antuanrt
7 miesięcy temu
Jak ktoś całe życie mieszkał w bloku, to raczej ciężko mu się będzie przyzwyczaić do tego, że koło domu jest zawsze coś do zrobienia
Art142
7 miesięcy temu
Dom tańszy? Też tak kiedyś myślałem. To zrób jakikolwiek drobny remont czy naprawę w domu. W mieszkaniu cię nie interesuje cieknący dach czy uszkodzona elewacja. Za połozenie głupiej papy zapłacilem 15 tys. Kolejna sprawa to kretyński zielony ład. Wystarczy że zmuszą cię do montażu paneli za 20 tys. lub pompy ciepła za 60 tys. Jest jeszcze kwestia czasu wolnego. W domu czy wokół domu zawsze jest coś do zrobienia. No chyba że zapłacisz np. za koszenie trawy, czyszczenie rynien, spuszczenie wody na zime czy ogarnięcie podwórka po zimie. Jak masz dom to niestety musisz zacząć się doktoryzować w różnych sprawach. Mi np. padło podlewanie podwórka. Specjaliści od hydroforów i pomp mieli wolny termin za 2 miesiące. Skończyło się tak że sam to zdiagnozowalem i naprawiłem. Dwa dni spędziłem w studni. Dziś osobiście mocno bym się zastanowił czy się budować. Jak masz 30 lat to OK bo masz siłę to ogarniać ale jak zbliżasz się do 50-tki to najzwyczajniej fizycznie już nie dajesz rady. No i Okazuje się że wolny czas poświęcasz na pracę przy wymarzonym domku
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
Pytam
7 miesięcy temu
A to znowu będą pieniądze 💰 na 2% a potem wakacje od kredytu ? I po pieniądze do rządu Warszavivie będziemy chodzić Bo 🏦 bank powiedział kredyt tylko dla bogatych A spekulanci już wiedza że zadyma będzie to sprzedają Nikt z gruzem Nie chce zostać
Otrzeźwiacz
7 miesięcy temu
Wszyscy którzy zachwycają się domami niebawem stracą te ciężko zainwestowane pieniądze i będzie płacz. Wymogi unijne, czyli de facto nakaz ogrzewania pompą ciepła, oraz używania samochodów elektrycznych wywindują koszty życia na peryferiach do niebotycznych, niespotykanych rozmiarów. Najwięcej zyskasz żyjąc blisko centrum miasta - mówię to z bólem, ale to będzie jedyny sposób na życie
Powiem tak
7 miesięcy temu
Wychowałem się w domku jednorodzinnym, chwilę pomieszkałem w bloku jako nowożeniec, potem siępobudowaliśmy daleko hen za miastem i właśnie jako 55-latki sprzedajemy po 20 latach dom i wracamy na parter z malutkim ogródkiem do niskiego bloku. Mamy dość odśnieżania, plewienia 1000 mkw ogrodu, rąbania drzewa na opał. Konkludując: wszystko zależy od etapu życia
Alibaba
7 miesięcy temu
Jak ktoś jest ogarnięty to dom postawi tańo bez kredytu jedynym warunkiem jest to by miał ziemię żeby go postawić , oraż roczki do budowy , może trzeba włożyć dużo wysiłku ale komfort życia oddaje .
majka
7 miesięcy temu
A ja powiem tak: dom to dom .Piękna sprawa.Jesteśmy emerytami po 70 - tce i dajemy radę ogarniać sprawy ogrodu i napraw.Ale mąż to cudowna złota rączka a ja też pomagam. Fakt , jest co robić , ale jakże przyjemnie posiedzieć na tarasie, wystawić twarz do słońca, posłuchać śpiewu ptaków, delektować się spokojem.A ponadto auto stoi w garażu, warsztacik podręczny pana domu, a jakże jest. Na dalekie podróże już fizycznie nie dajemy rady, więc relaks we własnym ogrodzie to jest to.Zaryzykujcie, nawet Ci po 50 - tce. polecam.