Zgodnie z prognozami ekonomistów lipcowe statystyki sprzedażowe wypadły lepiej niż w czerwcu. Dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej w Polsce wzrosła. Ostatnio wynosiła 5,3 proc. w skali roku, a teraz skoczyła do 7,4 proc. Miesiąc do miesiąca konsumpcja zwiększyła się o 1,7 proc.
Ekonomiści spodziewali się poprawy i średnia ich typowań była niemal idealnie w punkt. Prognozy zakładały roczny wzrost sprzedaży na poziomie 7,3 proc.
Nowe dane GUS można oceniać dwojako. Z jednej strony cieszy przyspieszenie po dwóch ostatnich słabszych miesiącach. Z drugiej zaś wynik jest daleki od kwietniowego, gdy sprzedaż detaliczna rosła w tempie ponad 13 proc.
Czytaj więcej: Likwidacja targowisk w Polsce. Biurowce zamiast bazarów?
Spory wpływ na wyższe statystyki sprzedaży ma wzrost cen. GUS jednak prezentuje też dane w tzw. cenach stałych, lepiej odzwierciedlając ilościowy przyrost sprzedaży. Tu okazuje się, że rocznie zwyżka wynosi 5,7 proc.
Wśród grup o znaczącym udziale w sprzedaży detalicznej większy niż przeciętny wzrost w lipcu w porównaniu z analogicznym okresem 2018 (w cenach stałych) zaobserwowano w przedsiębiorstwach prowadzących pozostałą sprzedaż detaliczną w niewyspecjalizowanych sklepach (np. markety) - o 11,4 proc. wobec wzrostu o 4,2 proc. przed rokiem), jak również w jednostkach handlujących pojazdami samochodowymi, motocyklami i częściami (o 7,3 proc.).
Spośród grup o niższym udziale w sprzedaży detalicznej wysoki wzrost wykazały podmioty zaklasyfikowane do grupy "meble, rtv, agd" (o 15,9 proc.) oraz farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny (o 10,1 proc.).
To kolejne dobre statystyki prezentowane przez GUS. Świadczą o ciągle dobrej kondycji polskiej gospodarki, która broni się przed globalnym spowolnieniem. Wcześniej mieliśmy solidne dane z rynku pracy. Z kolei lipcowa produkcja przemysłowa, choć nieco słabsza niż oczekiwał rynek, potwierdziła jak na razie umiarkowany wpływ recesyjnych tendencji w niemieckim przemyśle na aktywność w naszym kraju.
Czytaj więcej: Polska biżuteria podbija świat. Już nie tylko bursztyn
Zadowolony z danych GUS może być rząd. Akurat w przypadku sprzedaży detalicznej ma on swój duży udział. Wsparciem sprzedaży jest na pewno rozszerzenie programu 500+ na każdego dziecko. Rodziny mają coraz więcej pieniędzy do dyspozycji, a jak pokazują badania, spora część jest od razu wydatkowana na bieżącą konsumpcję.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl