Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja
Artykuł sponsorowany

Sprzedaż nowych aut osobowych znów na rekord

3
Podziel się:

W 2018 roku po raz pierwszy w historii liczba sprzedanych nowych aut osobowych w Polsce przekroczyła 500 000 egzemplarzy, z czego większość jeździ dziś jako samochody firmowe. Na rosnącą wciąż sprzedaż w ostatnich kilku latach wpłynęły nowatorskie rozwiązania, m.in. wynajem długoterminowy aut, jak również dobra kondycja przedsiębiorstw.

Sprzedaż nowych aut osobowych znów na rekord
(materiały partnera)

W 2018 roku po raz pierwszy w historii liczba sprzedanych nowych aut osobowych w Polsce przekroczyła 500 000 egzemplarzy, z czego większość jeździ dziś jako samochody firmowe. Na rosnącą wciąż sprzedaż w ostatnich kilku latach wpłynęły nowatorskie rozwiązania, m.in. wynajem długoterminowy aut, jak również dobra kondycja przedsiębiorstw.

Sprzedaż nowych osobówek rosła dynamicznie od kilku lat, ale to, co stało się w ubiegłym roku, przeszło najśmielsze oczekiwania producentów i ekspertów.

Według najnowszych doniesień Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego w 2018 r. na polskie drogi wyjechało łącznie 531,9 tys. nowych aut osobowych. To o 46 tys. więcej niż w 2017 roku, kiedy odnotowano wzrost sprzedaży o 15 procent.

Nowe auta głównie dla firm

Z tej pokaźnej liczby sprzedanych samochodów tylko co czwarty (147,4 tys.) trafił do odbiorców indywidualnych. Większość osobówek (384,5 tys.) służy dziś jako samochody firmowe, gdyż zakupiły je przedsiębiorstwa (72,29 proc. ze wszystkich sprzedanych aut).

Dane te pokazują coraz większą zmianę w podejściu Polaków do samochodów. Jeszcze 5 czy 10 lat temu, głównie z uwagi na skromny budżet, największym zainteresowaniem nabywców cieszyły się stare auta popularnych marek. Dodatkowym czynnikiem, skłaniającym do takiego wyboru było przekonanie, że auto trzeba kupować na własność. Argumenty te były silniejsze od faktu, że nasze auto było niewygodne czy kompletnie nieekonomiczne w eksploatacji z uwagi na wysokie spalanie i wysoką awaryjność.

W ostatnich latach zaczęliśmy jednak dostrzegać jak ważna jest mobilność, a więc i niezawodność auta. W końcu obydwa te czynniki mają realny wpływ na efektywność prowadzonego biznesu.

Mnóstwo korzyści, przejrzyste finansowanie

- Z uwagi na innowacyjne podejście i idące za tym bardzo korzystne oferty wynajmu długoterminowego aut, nowe samochody są w zasięgu niemal każdego polskiego przedsiębiorcy, nawet prowadzącego nieduży biznes - tłumaczy Łukasz Niemczuk, SME Solutions Director Arval Service Lease Polska. - Przykładowo, oferta Arval daje niepowtarzalną możliwość wynajmu pojazdu przedsiębiorcom prowadzącym firmę od co najmniej pół roku i to bez wpłaty własnej. Klient otrzymuje do swojej dyspozycji samochód z fabrycznym przebiegiem, który w przeciwieństwie do aut o wieloletnim stażu, nie wymaga żadnych inwestycji.

Wynajem długoterminowy aut Arval przewiduje nawet obsługę serwisową oraz - w razie unieruchomienia pojazdu - dostawę auta zastępczego. Stała opłata miesięczna uwzględnia wszelkie koszty (m.in. wymianę opon, ubezpieczenie, serwis), dzięki czemu użytkownik nigdy nie zostanie zaskoczony „kosztami dodatkowymi”.

Wynajem długoterminowy aut czy leasing?

Oferty typu Arval dla sektora MŚP to poważna konkurencja dla popularnego w ostatnich kilkunastu latach leasingu. Mimo iż umowy na wynajem długoterminowy samochodów to stosunkowo młody produkt w stosunku do innych form finansowania, na rynku radzi sobie świetnie.

Wynajem długoterminowy pod kątem prawnym jest traktowany jako leasing operacyjny z dodatkowymi usługami. W efekcie tego pojazd nie jest wliczany do majątku najemcy, co wymagałoby odpisów amortyzacyjnych, natomiast opłata z tytułu wynajęcia auta wliczana jest do kosztu uzyskania przychodów.

Liczy się niezawodność, komfort i bezpieczeństwo

Tak korzystne rozwiązania jak wynajem długoterminowy samochodów osobowych, ale także dobra sytuacja ekonomiczna polskich firm, wywarły poważny wpływ na zmianę decyzji zakupowych polskich konsumentów w tym segmencie. Coraz częściej wybierają oni bezawaryjność, komfort i bezpieczeństwo, które gwarantuje im nowe auto. A gdy zapragną je zmienić po kilku latach, nie martwiąc się o sprzedaż „starego” wybiorą kolejny, pachnący nowością samochód z wachlarza modeli w różnych standardach wykończenia.

Źródło danych za 2018 rok: Raport kwartalny KPMG w Polsce i PZPM „Branża motoryzacyjna”, Edycja Q1/2019 z dn. 04.02.2019

Artykuł sponsorowany

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Artykuł sponsorowany
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Na Toyote prz...
6 lat temu
PIS pozamykal sklepy , pensje rosna jak na drozdzach , ludzie maja kase ktorej nie moga wydac w sklepach to kupuja samochody i mieszkania . Ale ta banka peknie i rzad bedzie musial dokapitalizowac banki.....
Wkurzony poda...
6 lat temu
Ta rekordowo wysoka sprzedaż, to efekt wprowadzenia przez "dobrą zmianę" z dniem 1 stycznia 2019, bardzo niekorzystnych przepisów podatkowych związanych z leasingiem. Firmy w końcówce roku kupowały masowo auta, żeby tylko załapać się jeszcze na stare przepisy, nawet jeśli wcześniej tego zupełnie nie planowały. I dlatego w salonach w końcówce roku, ruch był jak w Lidlu przed niedzielą bez handlu. I to właśnie z tego, a nie innego powodu, aż 72,29% nowych pojazdów nabyły firmy. Zmieniając przepisy rząd zapewnił sobie chwilowy dopływ kasy na nadchodzące wybory i wyborcze rozdawnictwo. W kolejnych kilku latach, żadnej dużej sprzedaży nowych aut już jednak nie będzie, ani też wpływów do budżetu z tego kierunku, bo przecież samochodów nie wymienia się co rok.
i pięknie jes...
6 lat temu
Cena kilograma w kredycie minimum ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
Wkurzony poda...
6 lat temu
Ta rekordowo wysoka sprzedaż, to efekt wprowadzenia przez "dobrą zmianę" z dniem 1 stycznia 2019, bardzo niekorzystnych przepisów podatkowych związanych z leasingiem. Firmy w końcówce roku kupowały masowo auta, żeby tylko załapać się jeszcze na stare przepisy, nawet jeśli wcześniej tego zupełnie nie planowały. I dlatego w salonach w końcówce roku, ruch był jak w Lidlu przed niedzielą bez handlu. I to właśnie z tego, a nie innego powodu, aż 72,29% nowych pojazdów nabyły firmy. Zmieniając przepisy rząd zapewnił sobie chwilowy dopływ kasy na nadchodzące wybory i wyborcze rozdawnictwo. W kolejnych kilku latach, żadnej dużej sprzedaży nowych aut już jednak nie będzie, ani też wpływów do budżetu z tego kierunku, bo przecież samochodów nie wymienia się co rok.
Na Toyote prz...
6 lat temu
PIS pozamykal sklepy , pensje rosna jak na drozdzach , ludzie maja kase ktorej nie moga wydac w sklepach to kupuja samochody i mieszkania . Ale ta banka peknie i rzad bedzie musial dokapitalizowac banki.....
i pięknie jes...
6 lat temu
Cena kilograma w kredycie minimum ?