Sprzedaż detaliczna w kwietniu 2022 r. - dane GUS
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych rosła w kwietniu o 19 proc. w ujęciu rok do roku, a spadała o 0,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca - wobec marca. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 17,8 proc. rok do roku w konsensusie PAP Biznes oraz spadku o 0,5 proc. w ujęciu miesięcznym. W cenach bieżących sprzedaż wzrosła zaś w kwietniu o 33,4 proc. w ujęciu rocznym.
Według analityków mBanku, którzy skomentowali dane GUS na Twitterze, są to "bardzo dobre" wyniki, a ich prognoza była zbyt pesymistyczna.
Ekonomiści banku podkreślili, że trudno jest wskazać konkretną branżę odpowiedzialną za wzrosty sprzedaży, bo te "rozlały się po kategoriach". "Wciąż wysoko pozostaje sprzedaż żywności i odzieży (to mogą wciąż być wydatki uchodźców lub dla nich, będą gasnąć), spada popyt na paliwa (ceny)" - wyjaśnili eksperci mBanku.
Z kolei ekonomiści banku Pekao spodziewali się wzrostu na tym poziomie, ale podkreślili w swoim wpisie, że decydująca była w tym przypadku "niska baza z poprzedniego roku" - wyniki z okresu obowiązywania restrykcji pandemicznych, do których porównuje się kwiecień 2022 r. Jednocześnie eksperci Pekao zaznaczyli, że "czeka nas wielkie hamowanie sprzedaży".
Dla porównania do kwietniowych danych, sprzedaż detaliczna w marcu rosła o 22 proc. w ujęciu rocznym, przyspieszając z 16,5 proc. odnotowanych w lutym. Wysoka dynamika wzrostu tego wskaźnika utrzymuje się od listopada, kiedy minimalnie przebiła 21 proc. Jednak takiego tempa, jak pierwszych miesiącach 2022 r., sprzedaż detaliczna nie notowała od kwietnia 2021 roku, gdy najmocniejszy był efekt niskiej bazy z pandemii.