Jak wynika z danych rynkowych, cena uncji srebra wzrosła z 22,5 dolara w marcu do 27,9 dolara w maju. W lipcu notowania przebiły psychologiczną barierę 30 dolarów za uncję, osiągając 5 lipca poziom 31,79 dolara. Obecnie ceny oscylują w przedziale 28,90-29,15 dolara za uncję.
Specjalistyczny magazyn The Silver szacuje, że na koniec roku deficyt srebra może wynieść około 184 mln uncji. Jest to rezultat napięć geopolitycznych i ograniczonej produkcji. Jednym z czynników wpływających na tę sytuację jest wyłączenie rosyjskich koncernów górniczych z udziału w globalnym rynku handlu srebrem - czytamy w serwisie wnp.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KGHM może zyskać. Srebro drożeje
KGHM, jako drugi największy producent srebra na świecie, może znacząco skorzystać na wzroście cen. W ubiegłym roku spółka wyprodukowała 1428 ton srebra, co odpowiada 45,91 mln uncji. Większość produkcji, bo aż 1200 ton, pochodzi z Huty Głogów w Polsce.
Eksperci szacują, że jeśli produkcja srebra metalicznego i granulatu w KGHM wyniesie w tym roku około 46 mln uncji, to średnioroczny wzrost cen o 5 dolarów może przynieść dodatkowe przychody w wysokości około 200 mln dolarów, czyli prawie 800 mln złotych.
Srebro drożeje z kilku powodów
Ponad 40 proc. produkowanego srebra trafia do przemysłu. Obecnie duże zapotrzebowanie generuje sektor motoryzacyjny, zwłaszcza w kontekście produkcji samochodów hybrydowych i elektrycznych. Również przemysł elektroniczny i nowych technologii wymaga coraz większych ilości tego metalu.
Kluczowym czynnikiem dla utrzymania trendu wzrostowego cen srebra będzie kondycja gospodarki chińskiej, która jest największym importerem tego surowca na świecie. Analitycy przewidują, że jeśli nastąpi ożywienie w Chinach, ceny srebra mogą nadal rosnąć.