Główny Urząd Statystyczny podsumował 2018 rok pod względem zarobków. W przeciwieństwie do danych publikowanych co miesiąc, tym razem uwzględnił nie tylko firmy zatrudniające co najmniej 9 osób, ale także pracowników z mniejszych podmiotów. Okazuje się, że wynagrodzenia są wyraźnie niższe.
Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej - jak określa to GUS - w 2018 roku wyniosło średnio 4585,03 zł brutto. Jednocześnie w sektorze przedsiębiorstw średnia w skali roku płaca wyniosła ponad 4834 zł brutto. Różnica to więc blisko 250 zł.
Średnia dla całego kraju jest o prawie 700 zł mniejsza niż w rekordowym grudniu, gdy w średnich i dużych firmach zarabiało się przeciętnie 5274,95 zł brutto i tyle, co w najgorszym pod tym względem styczniu 2018.
Kwota 4585,03 zł podawana przez GUS to wartość brutto wynagrodzenia. Oczywiście na konto statystycznego Kowalskiego wpływa znacznie mniej pieniędzy. Na rękę przeciętnego pracownika zatrudnionego na umowę o pracę wychodzi przy takiej stawce blisko 3261 zł.
628 zł - tyle zjadają składki na ZUS (emerytalna, rentowa, chorobowa). Kolejne 356 zł idzie z kwoty brutto na NFZ i 339 zł na zaliczkę z tytułu podatku dochodowego. Szczegółowe wyliczenia można zrobić samemu, korzystając z kalkulatora płac money.pl.
Realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w stosunku do całego 2017 roku wyniósł 5,3 proc. Widać pod ty względem przyspieszenie z 3,4 proc. odnotowanych w latach 2016-2017.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl