Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MWL
|
aktualizacja

Stacje kontroli pojazdów alarmują: grozi nam bankructwo. O ile kierowcy nie zapłacą więcej za badania techniczne

53
Podziel się:

Bez zwiększenia opłaty za badania techniczne, Stacje Kontroli Pojazdów będą masowo bankrutować - ostrzega Andrzej Bogdanowicz, prezes Związku Pracodawców Stacji Kontroli Pojazdów. Podkreśla, że opłata ta nie zmieniła się od 2004 r., a łączne koszty działalności stacji wzrosły w tym czasie o 120 proc.

Stacje kontroli pojazdów alarmują: grozi nam bankructwo. O ile kierowcy nie zapłacą więcej za badania techniczne
Koszty działalności Stacji Kontroli Pojazdów wzrosły o 120 proc. W tym samym czasie opłata za badanie techniczne pozostała na tym samym poziomie - 98 zł. (Adobe Stock, Viacheslav_Muzyka)

Wysokość opłaty za badania techniczne jest odgórnie ustalana w rozporządzeniu wydawanym przez ministra infrastruktury. "Od 2004 roku dla samochodu osobowego niezmiennie wynosi ona 98 zł, mimo że kilkukrotnie apelowaliśmy do władz o waloryzację opłaty m.in. przy okazji nowelizacji ustawy o stacjach diagnostycznych, do tej pory bez skutku" - wskazał Bogdanowicz.

Skutki tego będą opłakane dla przedsiębiorców, bo doprowadzą do masowego zamykania stacji - ocenił prezes Związku Pracodawców Stacji Kontroli Pojazdów.
Zobacz także: Sprawdź samochód na wiosnę. Zaniedbania mogą sporo kosztować

Stacje Kontroli Pojazdów. Działalność ściśle regulowana

Andrzej Bogdanowicz przypomniał, że prowadzenie Stacji Kontroli Pojazdów (SKP) jest działalnością regulowaną i wymaga uzyskania wpisu do rejestru prowadzonego przez Starostę po spełnieniu wymagań kilku warunków. W tym warunków budowlanych, technicznych, które muszą być potwierdzone "Poświadczeniem Dyrektora TDT" wydawanym w trybie decyzji administracyjnej.

Dodał, że przedsiębiorca prowadzący SKP jest zobowiązany zatrudniać co najmniej dwóch diagnostów "z uprawnieniami", co wiąże się z zapewnieniem im odpowiedniego wynagrodzenia.

Na domiar złego, stacje mają zakaz wykonywania drobnych czynności naprawczych lub regulacyjnych poprawiających stan techniczny w toku badania (np. wymiana żarówki), za które mogłyby brać opłaty - wyjaśnił prezes związku.

Według niego, najbardziej dotkliwą ekonomicznie zmianą była likwidacja pierwszych badań technicznych pojazdów używanych sprowadzonych z kraju UE. "To spowodowało, utratę od 700 tys. do 1 miliona badań rocznie" - podał Bogdanowicz.

Rosną koszty prowadzenia działalności

Jego zdaniem, drugą stroną medalu jest wzrost kosztów prowadzenia działalności.

Wyliczankę zacząć można od inflacji, którą szacujemy od (2004 r) na 50 proc. plus jakieś 10 proc. będzie w styczniu. Kolejne to koszty pracy, z płacą minimalną w 2004 r. na poziomie 824 zł do 3010 zł w tym roku – powiedział Bogdanowicz.

"Do tego trzeba dorzucić wzrost rachunków za energię elektryczną, koszty szkoleń, BHP, administracyjne czy serwis urządzeń diagnostycznych oraz ich obowiązkowa cykliczna certyfikacja lub dozór techniczny" - wymienił.

Podkreślił, że wszystkie te pozycje wygenerowały w okresie 2004 – 2021, łączny wzrost kosztów działalności o ponad 120 proc.

"I mimo tych wyliczeń, ministerstwo uparcie odmawia podniesienia opłaty za badania, choćby o waloryzację wynikającą z ogłaszanego przez GUS współczynnika wzrostu cen i usług" - zaznaczył szef branżowego związku.

Dodał, że branża nie może dłużej czekać i prowadzić jałowego dialogu z władzą, w której najczęściej pada odpowiedź: "nie teraz".

"Tymczasem skokowy wzrost kosztów prowadzenia biznesów od nowego roku (wynagrodzenia, rachunki za prąd, składki na ZUS) oraz rekordowa inflacja, mogą doprowadzić do czasowego zamykania stacji, a nawet bankructw. W efekcie, spowoduje poważne ograniczenia dostępności usług diagnostycznych dla właścicieli samochodów" - podkreślił.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(53)
WYRÓŻNIONE
tedy
3 lata temu
U mnie w okolicy są cztery stacje. Połowa stacji do likwidacji. Jak się same wykruszą to inne zarobią.
Krzychv
3 lata temu
Ja nie widzę problemu. Ciagle powstają nowe stacje wiec musi się to opłacać.
nemo
3 lata temu
Stacji jest za dużo i dlatego jest problem .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (53)
Mariusz
3 lata temu
przecież diagnosta ma z przeglądu 20 pln reszta to haracz dla nierządu
motorzysta
3 lata temu
I znieść bezsensowne przeglądy jednośladów.
KIEROWCA
3 lata temu
A MORZE by tak ci KONTROLERZY ZACZELI WRESZCIE TAK NAPRAWDE PRACOWAC !!!!!!!!!!!!!!!!! ZMNIEJSZYC PERSONEL O 50 % i zarobki a TE drugie 50 % powinna pracowac po 12 godzin i stacje powinne byc czynne od PONIEDZIALKU DO SOBOTY BEZ PRZERWY 12 gdzin LUDZIE W SECURITE tesz pracuja za 6 zl po 12 godzin a musza sie nachodzic obojetnie jaka PGODa a CI NIEROBY SIEDZA PD DACHEM I IM MALO zrobic jak PROPONUJE a nie podwyzszac oplaty za co?????????????? aby utrzymywac NIEROBOW NA POSADKACH
Marek
3 lata temu
Stacje powstają jak grzyby po deszczu skoro się nie opłaca to po co otwierać
zusik
3 lata temu
ale zobaczcie ile wam przybyło samochodów
...
Następna strona