Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wniosek o członkostwo jego kraju w Unii Europejskiej podpisał pod koniec lutego. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w piątek na konferencji prasowej w Brukseli poinformowała, że KE wydała pozytywną opinię ws. przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE. Komisja taką samą opinię wydała w sprawie Mołdawii, która złożyła wniosek po Ukrainie.
W przeciwieństwie do Ukrainy i Mołdawii powodów do zadowolenia nie może mieć Gruzja.
- Gruzja zasługuje na europejską perspektywę, ale na status kandydata do Unii Europejskiej jest dla niej za wcześnie — poinformowała w piątek Ursula von der Leyen.
Komisja Europejska określiła warunki, które Ukraina i Mołdawia będą musiały spełnić w przyszłości w zakresie praworządności, sprawiedliwości i przeciwdziałania korupcji, aby zostać członkami Unii Europejskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ukraina jest państwem europejskim, które dało wiele dowodów na przywiązanie do wartości, na których opiera się Unia Europejska. Komisja zaleca zatem przyznanie Ukrainie statusu kandydata" – czytamy w komunikacie wydanym przez KE.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził w piątek zadowolenie z pozytywnej opinii Komisji Europejskiej w sprawie przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE. - Ten pierwszy krok z pewnością przybliży nasze zwycięstwo – napisał na Twitterze
Status kandydata to pierwszy krok na drodze do przystąpienia kraju do UE. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą państwa członkowskie. Liderzy UE mają omówić tę sprawę na szczycie w Brukseli w dniach 23-24 czerwca. Poparcie ze strony państw członkowskich nie jest jednomyślne, ponieważ niektóre rządy, w tym Dania i Holandia, zgłaszały wcześniej zastrzeżenia do przyznania tego statusu. Ale przy poparciu największych państw bloku, innym będzie trudno zablokować decyzję.
- Wiemy, że w ostatnim czasie pojawiały się czasami krytyczne głosy, co do nadania tego statusu, ale liczymy, że ostateczne deklaracje krajów członkowskich będą pozytywne — powiedział w piątek Piotr Müller, rzecznik rządu.