Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Stasiak
|

Stan klęski żywiołowej w praktyce. O jakich rekompensatach mówią przepisy?

66
Podziel się:

Rekompensaty z tytułu stanu klęski żywiołowej ponownie stają się przedmiotem publicznej dyskusji. Z tej okazji podpowiadamy, kto (i w jaki sposób) odpowiedziałby za ew. straty, gdyby ten faktycznie wszedł w życie.

Stan klęski żywiołowej w praktyce. O jakich rekompensatach mówią przepisy?
Premier rządu, Mateusz Morawiecki, nie wykluczył w publicznych wystąpieniach wprowadzenia stanu wyjątkowego (Jacek SzydÅ‚owski / Forum, RM, Jacek SzydÅ‚owski / Forum)

Chociaż obecnie wejście w życie stanu klęski żywiołowej pozostaje tylko jedną z opcji na rządowym stole, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób decyzja mogłaby się przełożyć na rodzimy biznes.

Przepisy przewidują, że zastosowanie miałaby wówczas ustawa o wyrównywaniu strat majątkowych wynikających z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela.

Mowa o art. 2 ustawy, który ogranicza odszkodowania do szkody rzeczywistej i wyraźnie wyłącza utracone korzyści - rozjaśnia sprawę "Rzeczpospolita". Co to oznacza w praktyce?

"Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej oznacza, że straty solidarnie ponoszą wszyscy, w tym poszkodowani, bo nikt nie jest im winny" – wskazuje prof. Michał Romanowski z UW w rozmowie z dziennikiem.

Według jego oceny wśród potencjalnych następstw wprowadzenia stanu wyjątkowego mogłyby się znaleźć sytuacje niespotykane dotąd na polskim gruncie.

Jako przykład podaje przejęcie od producenta środków dezynfekcyjnych lub ochrony osobistej ich zapasów, a nawet linii produkcyjnych, budynków czy lokali na potrzeby kwarantanny osób lub tymczasowych miejsc szpitalnych.

Tego rodzaju działania wiązałyby się kompensatą z tytułu utraconego przychodu przez wiele przedsiębiorstw. Jednocześnie interwencja państwa zmniejszałaby kwotę odszkodowań, bo te z założenia miałyby kompensować szkody, a nie prowadzić do bogacenia się biznesu.

"Odszkodowanie za szkody wynikłe w stanie nadzwyczajnym, gdyby był ogłoszony, reguluje ustawa i są one niższe niż standardowe" - potwierdza konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski z UW.

W jego ocenie tzw. zachowane równowagi budżetowej i właściwego stanu finansów publicznych to wartości konstytucyjne, które mogą mieć w tej sytuacji pierwszeństwo nad prawami przedsiębiorców.

"Rzeczą ustawodawcy byłoby stworzenie przyzwoitych rozwiązań zasługujących na poparcie społeczne, a oszczędności dotkną też samego państwa i jego funkcjonariuszy" - puentuje.

Przypomnijmy, że gdy na terenie kraju nie obowiązuje żaden ze stanów nadzwyczajnych, to Skarb Państwa odpowiada w pełnej wysokości za bezprawne działania władzy publicznej.

Koronawirus w Polsce. Stan wyjątkowy niewykluczony? Michał Dworczyk tłumaczy

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(66)
WYRÓŻNIONE
Your signatur...
4 lata temu
Tym złodziejom co miesiąc wpada obfita pensja, dlatego tak łatwo przychodzi im zamykanie wszystkiego.I te tłumaczenia że wszyscy musimy być solidarni.Proponuję niech na czas zamknięcia przestaną pobierać wypłaty a wtedy wirus zniknie natychmiast.
trzeźwy
4 lata temu
"gdy na terenie kraju nie obowiązuje żaden ze stanów nadzwyczajnych, to Skarb Państwa odpowiada w pełnej wysokości za bezprawne działania władzy publicznej." I mam nadzieję, że Skarb Państwa będzie miał z tego tytułu regres do wszystkich członków rządu za ich kolektywne, bezprawne działania. Niech wejdą im na majątki.
Oko
4 lata temu
no dobrze, ale kiedy jarek przywiezie wrak samolotu którym wysłał na śmierć tyle ludzi? No kiedy? Obiecał przecież. Teraz pyknie sobie jak co 10 ten cyrk smoleński jak gdyby nigdy nic
NAJNOWSZE KOMENTARZE (66)
Gość
4 lata temu
A co z umową o wzajemnej ochronie inwestycji zawartą pomiędzy PRL i RFN a w zakresie stanów nadzwyczajnych obowiązującej do lat 30 21 wieku?
bejb
4 lata temu
Mam mieszane uczucia co do tego artykułu, bo brzmi jakby był na zamówienie rządu. Moja wiedza nie sięga aż do kwot odszkodowań, ale obejmuje fakt, że dostęp do tych odszkodowań jest również gwarantowany przez skarb państwa i jest po prostu ułatwiony, bo wystarczy wniosek do wojewody. W tej chwili trzeba będzie pozwać Państwo w sądzie, aby uzyskać odszkodowanie, co wiąże się z dużymi kosztami, nerwami i czasem. W tym artykule straszy się przejmowaniem budynków, a nie pisze się o tym, dlaczego rządowi bardziej opłaca się zapychać usta ludziom tarczami.
bronco
4 lata temu
za 1,5 roku wybory. jak myślicie czy PIS się utrzyma? Ja będę głosował na kogoś kto mówi o zniesieniu lockdownu a nie o działaniach które skutków nie przynoszą i zmusza do szczepień których badan nie ukończono.
kris
4 lata temu
Nadworny sługa premiera M Dworczyk
robol
4 lata temu
biznesy podcięte przez pandemię mają rację, urzędnicy powinni płacic , a nie siedzieć na ciepłych posadkach
...
Następna strona