Za przedłużeniem stanu wyjątkowego zagłosowało 237 posłów, przeciw było 179, od głosu wstrzymało się 31. To oznacza, że Sejm przystał na wniosek prezydenta o przedłużenie stanu nadzwyczajnego na granicy z Białorusią o 60 dni.
Stan wyjątkowy. Prezydent złożył wniosek w środę
Wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego prezydent Andrzej Duda złożył w środę. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch potwierdził, że prezydent zgodził się z argumentacją rządową w tej sprawie.
To właśnie Rada Ministrów zwróciła się do głowy państwa z wnioskiem o przedłużenie stanu wyjątkowego. Rzecznik rządu Piotr Mueller argumentował, że sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest nadal bardzo trudna.
- Naszym obowiązkiem jest nie tylko zabezpieczyć granicę Polski, ale i Unii Europejskiej - stwierdził rzecznik.
Stan wyjątkowy. Przedsiębiorcy otrzymają rekompensaty?
Przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni to cios dla przedsiębiorców przygranicznych. Przez stan nadzwyczajny ucierpiała przede wszystkim branża turystyczna.
- Z dnia na dzień dowiedzieliśmy się, że nasz obiekt ma być zamknięty, a goście muszą go opuścić do północy. Dla mnie nie jest jasne, dlaczego jedni mogą pracować, a inni nie - opowiadała money.pl Katarzyna Okoń-Szczepaniak, właścicielka z Pensjonatu Uroczysko w Janowie Podlaskim.
Przedsiębiorcom działającym w pasie przygranicznym, którzy z dnia na dzień musieli zamknąć firmy, należą się jednak rekompensaty. Z Sejmu zresztą wyszła już odpowiednia ustawa w sprawie rekompensat dla firm w związku ze stanem wyjątkowym.
Do tej ustawy odniósł się już Senat, który złożył kilka poprawek. Senatorowie między innymi chcą rozszerzyć grupę podmiotów uprawnionych do otrzymania wsparcia, m.in. o sklepy spożywcze, działalność kulturalną i przewóz turystów.