"Stany Zjednoczone rozpoczną w Niemczech w 2026 r. sporadyczne rozmieszczanie zdolności prowadzenia ognia dalekiego zasięgu w ramach planowania trwałego stacjonowania tych środków w przyszłości" - podano w komunikacie ogłaszającym porozumienie rządów USA i Niemiec.
Jak dodano, docelowo w Niemczech mają stacjonować rakiety SM-6, Tomahawk i wciąż rozwijana broń hipersoniczna, która będzie miała "znacznie dalszy zasięg" niż obecnie rozmieszczone rakiety. Tomahawk ma do 2,5 tys. km zasięgu.
Biden o wydatkach w NATO
- W tej chwili gospodarka Rosji działa w trybie wojennym, jeśli chodzi o produkcję uzbrojenia. I robi to z pomocą Chin, Korei Północnej i Iranu. Nie możemy pozwolić Sojuszowi, by pozostał w tyle - powiedział Biden, otwierając pierwszą sesję obrad Rady Północnoatlantyckiej na szczycie NATO. Zapowiedział, że sojusznicy podpiszą zobowiązanie do zwiększenia wydatków na produkcję i zakup uzbrojenia i do bardziej efektywnego wydawania tych pieniędzy.
Biden dodał, że podczas obrad przywódcy będą musieli odpowiadać na pytanie, "jak uczynić naszą tarczę silniejszą", a wzmocnienie przemysłu jest jedną z odpowiedzi.
Występujący przed nim sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, powiedział, że Rada zajmie się w środę zwiększeniem długoterminowego wsparcia wojskowego Ukrainy, w tym powołaniem dowództwa koordynującego dostawy i szkolenie dla ukraińskiej armii.
Wsparcie Ukrainy nie jest jałmużną, leży w naszym interesie - zaznaczył Stoltenberg.
W posiedzeniu liderów państw Sojuszu po raz pierwszy uczestniczy premier Szwecji Ulf Kristersson