Zdjęcia rozrzuconych na plażach Wysp Zachodniofryzyjskich zabawek żarówek i telewizorów oraz chemikaliów z wyrzuconych przez morze kontenerów obiegły zagraniczne media, ale okazuje się, że w całej sprawie jest ważny polski wątek - dowiedział się money.pl.
Z naszych informacji wynika, że kontenerowiec MSC Zoe, jedna z największych tego typu jednostek na świecie, przewoził kilka tysięcy kontenerów do Polski, a wśród odbiorców nie brakuje dużych firm, takich jak Jysk, Ikea, Samsung i LG. Każda z nich prowadzi w Polsce nie tylko działalność handlową, ale także produkcyjną.
Nieoficjalnie mówi się obecnie o blisko 300 brakujących kontenerach. Wśród nich mają być te, które miały trafić do naszego kraju. Niektórym firmom w Polsce może grozić paraliż działalności z powodu braku kluczowych podzespołów do produkcji.
Po rozładunku części towaru w niemieckim Bremerhaven, statek ma w niedzielę zawinąć do portu w Gdańsku i wtedy okaże się dokładnie, jakich kontenerów brakuje.
Przewoźnik, MSC Mediterranean Shipping Company ogłosił już rozpoczęcie akcji usuwania skutków zgubienia kontenerów. Firma podkreśla, że traktuje sprawę bardzo poważnie, zarówno od strony zagrożenia dla środowiska, jak i strat odbiorców przewożonych towarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl