Górnictwo ma to do siebie, że jest to kontakt z siłami natury. Nie wszystko można powiedzieć. Wypadków jest coraz mniej, dlatego że następuje ewolucja techniki stosowanej w górnictwie- ocenił Steinhoff. Teoretycznie jest bezpieczniej. Trzeba pamiętać o tym, że wydobycie węgla odbywa się - i w Polsce, i w Czechach - w coraz trudniejszych warunkach górniczo-geologicznych. Schodzimy coraz niżej. Mamy do czynienia praktycznie w Polsce na wszystkich kopalniach z zagrożeniami tąpaniami albo zagrożeniami metanowymi – tłumaczył na antenie RMF FM Steinhoff.
Przypomnijmy. W środę wieczorem w kopalni w czeskiej Karwinie doszło do wybuchu metanu.Według nieoficjalnych informacji, w miejscu, w którym doszło do wybuchu pracowało wówczas 23 górników, w tym 22 Polaków. Zginęło 13 górników, w tym 11 Polaków.