Właścicielka sklepu pozwała gminę Krosno Odrzańskie oraz firmę wykonującą prace drogowe przy ulicy, na której stoi jej sklep. Zażądała niespełna 32 tys. zł odszkodowania za to, że w czasie remontu i budowy drogi zmniejszył się jej ruch w sklepie i nie zarabiała tak jak przed remontem. Zielonogórski sąd odwoławczy oddalił jej roszczenie - podaje gazetalubuska.pl.
Krośnieński sąd rejonowy w styczniu 2019 r. uznał, że sklepikarka odniosła stratę z powodu remontu. Przyznał jej odszkodowanie niemal 19,5 tys. zł - solidarnie od gminy oraz firmy budowanej. Zasądził również na rzecz właścicielki sklepu zwrot kosztów procesu.
Jednak z wyrokiem nie zgodzili się burmistrz Krosna Odrzańskiego oraz właściciel firmy budowlanej, więc sprawa trafiła do sądu apelacyjnego. Wyrok właśnie zapadł i zmienił decyzję sądu niższej instancji. Sąd odwoławczy oddalił w całości odszkodowanie dla sklepikarki.
Czytaj także: Klienci kontra banki. Reakcja Rzecznika Finansowego
Wyjaśnił, że gmina ma obowiązek dbania o jakość życia mieszkańców. Tym są m.in. remonty, budowy czy przebudowy dróg i parkingów, a mieszkańcy, właściciele firmy, restauratorzy czy też sklepikarze muszą liczyć się z utrudnieniami związanymi z przebudową np. dróg.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl