Ważna narada prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim zakończyła się w środę po godzinie 21. Szczegóły tych rozmów nie są znane. Głos w tej sprawie zabrała w radiowej Trójce minister pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
- Istotne, że spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy prezydenta – mówiła Rafalska.
Odniosła się również do planowanego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego strajku 8 kwietnia, czyli na kilka dni przed egzaminami ósmoklasistów. - Sytuacja nauczycieli jest niełatwa, ale trudno zaakceptować sytuację, w której nauczyciele robią z uczniów zakładników. Data jest nieprzypadkowa, dzieci stały się orężem w walce ZNP – przekonywała w Trójce minister Rafalska.
Jak dodała, rząd pokazuje, że chce tę sytuację rozwiązać. - Mówimy o wzroście 1000 zł do podstawy nauczyciela. Skutki finansowe takiej podwyżki są naprawdę spore, szacunkowo 16-17 mld zł. Prawdziwe poszukiwanie porozumienia to spotkanie pośrodku drogi, a nie przyparcie partnera do muru - podkreślała.
Zaznaczyła również, że dla nauczycieli rząd przeznaczył w sumie 16-17 proc. podwyżki w etapach. - Rząd nieustannie się pochyla nad wynagrodzeniami w Polsce. Są one niewysokie w wielu branżach, ale rosną. Kwota bazowa została odmrożona, w jednym roku nie jesteśmy wstanie nadgonić wszystkich zaniechań ostatnich lat - dodała.
Minister pracy i polityki społecznej pytana była również o konsultacje społeczne i ewentualne zmiany w programie 500+, podkreśliła jednak, że kluczowe elementy programu nie powinny ulec zmianie. Odniosła się także do obietnic premiera dotyczących 13. emerytury.
- Przygotowałam program jednorazowej wypłaty. Premier oczywiście ma prawo do takich inicjatyw. Zaznaczył, że jeśli rząd Prawa i Sprawiedliwości dostanie mandat na kolejną kadencję, program 13. emerytur mógłby zostać wprowadzony cyklicznie – przypomniała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl