Trwający od poniedziałku strajk pracowników oświaty objął trzy czwarte szkół, ale Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, że nie przeszkodzi to w przeprowadzeniu w środę egzaminu gimnazjalnego.
"Przypominamy, już jutro 350 tys. uczniów przystąpi do egzaminu gimnazjalnego z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie oraz języka polskiego. Centralna Komisja Egzaminacyjna jest gotowa do jego przeprowadzenia" - czytamy w komunikacie MEN.
Resort Anny Zalewskiej podkreśla, że już kilka tysięcy osób z kwalifikacjami pedagogicznymi zgłosiło się już do pomocy w zespołach egzaminacyjnych i nadzorujących. "Do kuratorów oświaty wciąż napływają kolejne zgłoszenia od osób, które pozytywnie zareagowały na apel ministerstwa" - pisze MEN.
Awaryjny zaciąg do komisji egzaminacyjnych i zespołów nadzorujących umożliwiły podpisane przez Annę Zalewską w zeszłym tygodniu rozporządzenia dopuszczające do nich każdą osobę posiadającą kwalifikacje pedagogiczne.
Związek Nauczycielstwa Polskiego wydał we wtorek komunikat, w którym działania MEN uznaje za niezgodne z prawem.
ZNP wskazuje, że "osoba o kwalifikacjach nauczycielskich niezatrudniona w szkole nie jest nauczycielem, a więc nie może być także powołania do zespołu nadzorującego w postępowaniach egzaminacyjnych".
"Pracownik tymczasowy niezależnie od posiadanych kwalifikacji nie jest nauczycielem, ponieważ nawiązuje umowę z agencją pracy tymczasowej, a nie szkołą" - czytamy komunikacie związku.
Resort nadal namawia chętnych, by zgłaszali się do kuratoriów oświaty. "W każdym województwie przy kuratorium oświaty zostały uruchomione punkty informacyjne. Już dziś dziękujemy wszystkim osobom, które gotowe są do pomocy" - pisze MEN.
Wśród osób, które zaoferowały wsparcie przy przeprowadzeniu egzaminu gimnazjalnego, jest posłanka Krystyna Pawłowicz, która jest doktorem habilitowanym nauk prawnych i profesorem UW. - Ja się zgłosiłam, walczymy o Polskę! - napisała na Twitterze.
Z informacji money.pl wynika, że kuratoria i samorządy szukają chętnych, gdzie się da. Na przynajmniej kilku uczelniach wyższych rektorzy mieli wysyłać wiadomości do dziekanów i wykładowców, że można się zgłosić do takiego zespołu.
Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz ocenił w poniedziałek, że w przeprowadzeniu egzaminów nie pomoże rozporządzenie ministra edukacji narodowej w tej sprawie, które "pojawia się na trzy dni przed egzaminami" i jest "wyabstrahowane od rzeczywistości edukacyjnej wynikającej z przepisów prawa oświatowego".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl