Jak pisz "Rzeczpospolita", popyt na usługi biur turystycznych napędził trwający od 8 kwietnia powszechny strajk nauczycieli. Większość szkół w Polsce zawiesiło zajęcia, przez co dzieci dostały dużo wolnego czasu.
Część rodziców postanowiło wykorzystać okazję i zamiast czekać na zakończenie roku szkolnego, zabrać dzieci na wyjazd wakacyjny już teraz.
Nadspodziewanie duża liczba chętnych na wyjazdy w tym okresie oznacza, że na atrakcyjne ceny nie ma co liczyć. Biura podróży i pośrednicy przyznają, że ofert last minute jest mało i są one drogie.
Trzeba uważać, by uciekając przed jednym strajkiem nie wpaść w kolejny. Chodzi o protest pracowników lotnisk w Hiszpanii. Strajk trwa także na Balearach i Wyspach Kanaryjskich.
Wzrost cen wyjazdów wielkanocno-majówkowych nastąpił także w Polsce. W Zakopanem, Krakowie i Karpaczu ceny wzrosły o jedną trzecią w porównaniu z początkiem kwietnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl