- Moja propozycja jasno pokaże, czy rząd ma prawdziwą wolę zakończenia strajku nauczycieli czy nie - mówi nam szef partii Polska Fair Play. Dodaje, że w jego ocenie dobrej woli nie wykazuje także Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Propozycja Gwiazdowskiego wygląda następująco: emisja obligacji z miesięcznym terminem zapadalności, które miałby wykupywać państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego. - Co rząd z tym zrobi, to już jego sprawa - mówi polityk.
Drugą częścią propozycji Gwiazdowskiego jest likwidacja Karty nauczyciela na poziomie krajowym. - Od dawna mówię, że "karty nauczyciela" powinny być ustalane na poziomie indywidualnych szkół - mówi.
Wyjaśnia, że szczegółowe zasady zatrudniania, liczba godzin w ramach pensum nie powinny być narzucane odgórnie, lecz powinny wynikać z umów, jakie z nauczycielami będą pospisywać dyrektorzy poszczególnych szkół.
- Na razie rząd i związkowcy nie wykazują żadnej woli zakończenia strajku, idą na kurs kolizyjny - mówi Robert Gwiazdowski. - Moja propozycja pokaże, czy ten strajk naprawdę chcą zakończyć - dodaje.
W czwartek rozpoczął się już czwarty dzień strajku, w którym wzięło udział blisko trzy czwarte szkół i przedszkoli w Polsce. Propozycję zorganizowania "okrągłego stołu" w oświacie po Wielkanocy złożył we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
- Propozycja Pana premiera nie przybliża nas na krok do ugaszenie tego pożaru. Oczywiście chętnie usiądziemy do rozmów o systemie edukacji, ale najpierw musimy załatwić sprawy pilące. Do Wielkanocy jeszcze trochę czasu, a rzecz dzieje się teraz - podkreślił w rozmowie z money.pl Sławomir Broniarz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl