- Samorządowcy mają tu coś do powiedzenia. Biorą udział w utrzymaniu szkół. Namawiałbym samorządowców aby podnieść wynagrodzenia nauczycieli. Rząd przekazuje im pieniądze w ramach subwencji – stwierdziła Joanna Kopcińska, rzecznik rządu na antenie Polskiego Radia. - Samorządy mają możliwość partycypować w podwyżkach nauczycieli - podkreśliła.
W ten sposób odniosła się do sygnałów, jakoby nauczyciele mieli wsparcie niektórych samorządów w kwestii protestu. - Samorządy mają wielką możliwość współtworzenia zarobków nauczycieli i tu powinni przekierować swoje zaangażowanie, a nie namawiać do protestów – podkreśliła Kopcińska.
Jak przekonywała na antenie PR rząd jest gotowy dyskutować ze związkami zawodowymi tak długo, jak będzie trzeba. Jednak zaznaczyła, że w tej chwili takich pieniędzy, jakie oczekują związkowcy rząd nie ma. - Trzymając budżet w ryzach trzeba zaplanować podwyżki odpowiedzialnie z zabezpieczeniem dotychczas wprowadzonych programów - przekonywała.
- Nie mówimy, że te proponowane przez nas podwyżki są wystarczające. Że nauczyciele zarabiają dobrze. Rząd PiS jest przekonany, że nauczyciele zarabiają za mało i dlatego wprowadzamy podwyżki – mówiła Joanna Kopcińska. - Dzisiaj stawianie pod ścianą rządu, dzieci, rodziców jest przerażające. Teraz trzeba wypracować odpowiedzialny harmonogram wzrostów.
Jak podkreśliła egzaminy odbędą się. - Rząd pracuje nad tym, by niezależnie od decyzji pana Broniarza egzaminy zostały przeprowadzone - dodała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.