Pracownicy Amazona w Nowym Jorku, Georgii, Kalifornii i Illinois rozpoczęli strajk, domagając się wyższych płac, lepszych świadczeń i bezpieczniejszych warunków pracy. Strajk, zorganizowany przez związek Teamsters, ma na celu zmuszenie Amazona do negocjacji i uniknięcia zakłóceń w szczycie sezonu zakupowego. Jak podaje CNBC, związek dał Amazonowi czas do niedzieli na ustalenie dat negocjacji.
Prezydent Teamsters, Sean O'Brien, w oświadczeniu stwierdził, że "jeśli twoja paczka jest opóźniona w czasie świąt, możesz winić niepohamowaną chciwość Amazona".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amazon oskarża związek zawodowy
Amazon, należący do Jeffa Bezosa, w odpowiedzi oskarżył związek o wprowadzanie opinii publicznej w błąd, twierdząc, że protestujący to głównie osoby z zewnątrz, a nie pracownicy firmy. Firma podkreśla, że koncentruje się na dostarczaniu zamówień świątecznych.
Związek Teamsters twierdzi, że do organizacji dołączyło prawie 10 tys. pracowników Amazona, co stanowi mniej niż 1 proc. z 1,53 mln zatrudnionych. Czwartkowa akcja jest największym strajkiem przeciwko Amazonowi w historii USA. Wysiłki na rzecz związków zawodowych w Amazonie rozpoczęły się w 2022 r., kiedy pracownicy magazynu na Staten Island w Nowym Jorku zagłosowali za przystąpieniem do związku.