Co oznacza dla nas gospodarcza dominacja Azji?
– Na pewno nie będzie to świat ostrych podziałów jak to było w XX wieku, czego szczególnie doświadczyliśmy w Polsce, będąc ofiarami totalitaryzmów. XXI wiek będzie światem bardziej płynnym, pozbawionym bloków za to pełnym aliansów dotyczących poszczególnych kwestii – przekonuje dr Jarosław Pyffel, kierownik programu "Biznes chiński" w Akademii Leona Koźmińskiego.
Jak Polska może to wykorzystać i jak powinna budować relacje z tym rejonem świata?
– Bardzo ważna jest budowa infrastruktury. Polska jest krajem z pogranicza wschodu i zachodu. W ciągu ostatnich 30 lat miała miejsce reintegracja naszego kraju ze światem zachodnim, ale mamy też w naszej kulturze wiele elementów wschodnich. Żyjemy pomiędzy Azją i Europą. I jeśli zrozumiemy procesy, które już trwają, kontekst cywilizacyjny i kulturowy, to – jako duży kraj europejski, o strategicznym położeniu – mamy wiele atutów – nie ma wątpliwości dr Pyffel.
"Czy będziemy żyli w azjatyckim wieku i co to dla nas oznacza? Dr Parag Khanna w rozmowie z Radosławem Pyffelem" – to tylko jeden z kilkudziesięciu paneli, odbywającego się w Warszawie pod hasłem "Polska/Świat – Startujemy!", Kongresu 590. Ta cykliczna impreza, łącząca polskich przedsiębiorców, naukowców i decydentów, z powodu pandemii w tym roku odbywa się online. Poszczególne wystąpienia można zobaczyć na https://kongres590.pl/.
Płatna współpraca z Kongresem 590