Rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz w rozmowie z PAP poinformowała, że pierwszy magazyn z nielegalnymi papierosami CBŚP wspólnie z KAS zlikwidowały w Sosnowcu (Śląskie).
- Kolejne nielegalne papierosy ukryte były w przestrzeni ładunkowej samochodu dostawczego zaparkowanego na tej posesji - zaznaczyła rzeczniczka CBŚP.
- Funkcjonariusze łącznie przejęli prawie 2 milionów papierosów, wartych blisko 1,5 mln zł. Straty Skarbu Państwa wstępnie oszacowano na kwotę niemalże 2,3 mln zł - powiedziała policjantka.
385 zł w różnej walucie
Wskazała, że na poczet przyszłych kar śledczy tymczasowo zajęli ponad 385 tys. zł w różnej walucie oraz samochód osobowy wart ok. 150 tys. zł.
- Do sprawy zatrzymano 5 osób, którym w Prokuraturze Rejonowej Sosnowiec-Północ w Sosnowcu przedstawiono zarzuty karno-skarbowe - przekazała.
- Jak się okazało jedna z zatrzymanych osób była poszukiwana listem gończym, wydanym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności - dodała podinspektor.
Z kolei rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej Anita Wielanek powiedziała, że kolejny wspólnie z CBŚP zlikwidowany magazyn z nielegalnymi papierosami znajdował się w Grójcu (Mazowieckie).
Jak podała, funkcjonariusze mazowieckiej "KAS i CBŚP wkroczyli do akcji, gdy na posesję wjechał samochód ciężarowy. Za kartonami ze szklankami znajdowało się 14,7 mln papierosów bez polskich znaków akcyzy".
Podkreśliła również, że kierowca pojazdu, 61-letni obywatel Słowenii, został zatrzymany do wyjaśnienia, a towar znaleziony w samochodzie zabezpieczono.
- W samochodach na terenie posesji znajdowało się 2,4 mln nielegalnych wyrobów tytoniowych. Zatrzymano 38-letniego właściciela posesji oraz 2 obywateli Ukrainy w wieku 37 i 41 lat. Podczas akcji zabezpieczono ponad 17 mln papierosów, wartych blisko 16,2 mln zł - zaznaczyła Wielanek.
Areszt na trzy miesiące
Podała przy tym, że według ustaleń nielegalny towar miał trafić na czarny rynek.
- Gdyby został wprowadzony do obrotu, straty Skarbu Państwa mogłyby wynieść ponad 20 mln zł - podkreśliła rzeczniczka KAS.
- Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Radomiu. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty karne skarbowe. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące - dodała.