Wiceszef MSWiA, odnosząc się do kwestii uchodźców wojennych z Ukrainy zaznaczył, że Polska przyjęła pierwszą na świecie ustawę, która rozwiązywała ten problem. Dodał, że nasz kraj stworzył najlepsze warunki do tego, aby ludzie uciekający przed wojną znaleźli tu spokój.
- Dziś ponad milion uchodźców z Ukrainy przebywa w Polsce i musimy stworzyć takie warunki, które pozwolą, aby te osoby mogły się jak najlepiej w Polsce zaadaptować - powiedział. Wiceszef MSWiA przypomniał czerwcową nowelizację tzw. ustawy pomocowej, która - jak powiedział - wprowadziła nowe mechanizmy.
- Mamy też nowe wnioski wynikające z naszej pracy w ciągu ostatnich tygodni, które chcemy wdrożyć w życie. Chociażby kwestie związane z uszczelnieniem systemu świadczeń dla uchodźców. Skoro Polska się otwiera na uchodźców, chce wspierać te osoby, to nie może być tak, że są osoby, które naciągają w pewien sposób ten system - zapowiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodał, że rząd "uszczelni system tak, aby nie dochodziło do żadnych patologii związanych z wypłacaniem środków". - Celem jest także to, aby osoby które wciąż mieszkają w miejscach zbiorowego zakwaterowania - to jest ok. 80 tys. osób z miliona - rozpoczęły partycypacje w utrzymaniu - dodał.
Pełnomocnik rządu ds. uchodźców wojennych zaznaczył, że w związku m.in. z kryzysem gospodarczym utrzymanie takich osób jest coraz droższe. Jednocześnie podkreślił, że ponad połowa osób rozpoczęła legalną pracę w Polsce.
- W związku z tym żeby mogły się jak najlepiej zaadaptować, żeby mogły rozpocząć jak najbardziej normalny tryb życia w Polsce i poczekać do tego czasu, aby móc wrócić do swojej ojczyzny, to również powinny - już po tym okresie pobytu w Polsce - zacząć partycypować w tych kosztach - powiedział.
Pytany o to, od kiedy partycypacja miałaby zostać wprowadzona odpowiedział, że osoby, które przebywają w miejscach zbiorowego zakwaterowania dłużej niż 120 dni od 1 stycznia będą ponosić 50 proc. kosztów utrzymania. Dodał, że również osoby, które teraz uciekają przed wojną będą miały zapewnione 120 dni pomocy w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania, ale po tym czasie będą musiały partycypować w kosztach.
Rząd szykuje się na kolejną falę uchodźców
Jak zaznaczył, zgodnie z rozwiązaniami zaproponowanymi przez ekspertów zajmujących się tematyką uchodźczą, im dłużej uchodźcy przebywają w kraju, tym w większym stopniu powinni ponosić koszty utrzymania. Dodał, że w związku z tym rząd chce, aby od przyszłego roku osoby, które od dłuższego czasu mieszkają w miejscach zbiorowego zakwaterowania ponosiły 100 proc. kosztów utrzymania.
Odnosząc się natomiast do ewentualnego przyjęcia zimowej fali uchodźców zaznaczył, że "dynamika wojny wymaga tego, aby przygotowywać się na różne rozwiązania".
- Rząd przygotowuje się także do takiego scenariusza, w wyniku którego do Polski przybyłaby kolejna fala uchodźców, aczkolwiek w tej chwili (...) nie ma takiej obawy, w związku z tym, ze Ukraińcy dokładają wielu starań, żeby jak najwięcej osób pozostało na Ukrainie - powiedział.
Według zapowiedzi wiceszefa MSWiA, nowelizacja tzw. ustawy pomocowej, która wprowadzi m.in. partycypację w kosztach utrzymania uchodźców w ciągu najbliższych tygodni trafi do Sejmu.