Szwecja, Chiny, a następnie… Polska. - Przyszłość płatności i systemów finansowych jest bezgotówkowa. To oczywiste - przewiduje prof. Nouriel Roubini. W świecie finansów znany jest z przewidywania kryzysów ekonomicznych. Poprawnie wskazał krach na rynku nieruchomości w 2008 roku. Jak przekonywał Chiny, przez gigantyczne opóźnienia w rozwoju niektórych technologii, wskoczyły od razu do pierwszej ligi płatności bezgotówkowych. Stąd w Chinach płacenie telefonem jest możliwe nawet na bazarze.
- Gotówka zniknie - nie ma wątpliwości prof. Roubini. Jego zdaniem banki nie będą konkurować w firmami finansowo-technologicznymi, a po prostu przejmą ich rozwiązania.
Jego zdaniem prawdziwym problemem będzie świat, gdy do finansów wejdą dzisiejsi giganci internetowi: Google, Facebook i inne firmy przetwarzające dany. Jak wskazywał prof. Roubini, dane są nowym złotem i nową ropą XXI wieku.
Inny finansowy świat już niedaleko?
O przyszłości gotówki i świata cyfrowego oraz współpracy na linii banki - administracja eksperci z całego świata rozmawiali podczas Światowego Forum Ekonomicznego.
W panelu wzięli udział: minister finansów Tadeusz Kościński, profesor Nouriel Roubini, prezes Visa Europe Charlotte Hogg i Gilberto Caldart z Mastercard oraz Laszlo Benscik, który reprezentował bank OTP - jeden z największych banków komercyjnych na Węgrzech. Debata została zorganizowana w Davos w ramach Światowego Forum Ekonomicznego przez bank Pekao i Deloitte.
Profesor przekonywał przy tym, że jeżeli sektor technologiczny chce się zająć bankowością to powinien spełniać dokładnie takie same wymagania prawne i finansowe. A to - jego zdaniem - w tej chwili nie byłoby możliwe.
Jak wskazywał, taka sytuacja doskonale pokazuje, że systemy finansowe nie mogą być pozostawione same sobie, a powinny być regulowane przez państwo w szerokim zakresie.
Prof. Roubini tłumaczył przy tym, że nadmierna ingerencja jest zabójcza dla systemu, choć czasami prowadzi do wzrostu znaczenia bankowości w kraju. Dzieje się tak, gdy państwo przez banki udziela wsparcia finansowego, socjalnego, rozdaje subsydia i gwarancje.
- Zawsze trzeba znaleźć właściwy balans pomiędzy celami polityki państwa, a interesami systemu finansowego - dodawał profesor.
- Wszyscy myślą, że gotówka nic nie kosztuje. Nie płacimy przecież nic za wypłatę z bankomatów, nie płacimy nic za płatność w sklepie, gdy jesteśmy konsumentem. W rzeczywistości jednak gotówka kosztuje. I to sporo, bo ponad 1 proc. PKB rocznie. A to jest olbrzymi koszt dla gospodarki - tłumaczył minister finansów Tadeusz Kościński.
Zwrócił uwagę, że Polacy wciąż "w skarpecie" trzymają ponad 200 mld zł. Pieniądze te, gdyby były na kontach oszczędnościowych, przynosiłyby i Polakom, i całej gospodarce zysk. Banki mogłyby zwiększyć akcję kredytową, Polacy liczyliby odsetki. Zamiast tego mogą odejmować od oszczędności inflację, która w ostatnim czasie zjada ich zaskórniaki.
- Gotówka jest niestety paliwem dla szarej strefy. Dzięki wprowadzeniu rozwiązań cyfrowych udało nam się zwiększyć zdecydowanie ściągalność podatków - dodawał.
Administracja i banki działają razem
- Współpraca administracji państwowej z sektorem bankowym generuje ogromne korzyści dla całej gospodarki - zwracał uwagę podczas debaty Marek Lusztyn, prezes Pekao. - Projekty współpracy pomagają Polsce poprawić usługi publiczne. Dzięki takiej kooperacji gospodarstwa domowe i firmy mogą korzystać z lepszych usług, dostępu do technologii i bardziej przystępnego finansowania - wyliczał.
I jako przykład podał m.in. współpracę całego sektora finansowego z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przy programie "Rodzina 500+". Spora część wniosków była składana właśnie za pośrednictwem bankowości internetowej.
- Innym przykładem udanej współpracy banku z rządem jest ta w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Pekao przyznał i obsługiwał aż 48 proc. kredytów hipotecznych w ramach MdM - zaznaczał prezes Pekao. - Pomogliśmy w ten sposób wielu tysiącom rodzin sfinansować zakup mieszkania - mówił.
Jak wyliczał prezes, współpraca administracji i banków jest też szansą dla przedsiębiorców. - Dzięki temu małe i średnie firmy mogą finansować kredyty obrotowe i inwestycyjne - zauważył prezes Pekao.
- Polska wyróżnia się pozytywnie na tle Europy i ma wiele ciekawych rozwiązań, którymi moglibyśmy się podzielić z innymi krajami - dodawał z kolei dr Grzegorz Cimochowski z Deloitte.
Eksperci wspólnie zgodzili się, że w obliczu licznych wyzwań gospodarczych współpraca na linii administracja, rządy, instytucje finansowe i sektor bankowy jest kluczowy dla potencjalnego rozwoju. Istotne są na przykład systemy gwarancji kredytowych dla przedsiębiorstw, rozwój płatności bezgotówkowych i walka z szarą strefą oraz uwierzytelnianie tożsamości na zupełnie nowym i bezpieczniejszym poziomie.
Jak tłumaczył prezes Pekao, dzięki takim czynnikom przedsiębiorcy mogą skuteczniej prowadzić swoje interesy. To szansa na stabilne i długoletnie finansowanie oraz zdecydowanie lepsze środowisko regulacyjne. Prezes zwracał jednak uwagę, że "współpraca między bankami a rządami powinna odbywać się nie tylko na szczeblu krajowym". - Istotny jest również dialog na szczeblu międzynarodowym - dodawał.
Materiał powstał we współpracy z partnerem - Bankiem Pekao.