Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Olszewski
Krzysztof Olszewski
|
aktualizacja
Materiał sponsorowany przez PKEE

Święta unplugged – jak oszczędzać energię w czasie wielkanocnych wyjazdów

Podziel się:

Wyjazd z domu do rodziny na Wielkanoc to doskonała okazja do oszczędności. I to nie tylko na zakupach, ale też domowych rachunkach. Wyłączenie ogrzewania, pogaszenie świateł na pewno wiele da, ale czy pod naszą nieobecność nasz dom może zupełnie przestać pobierać energię?

Święta unplugged – jak oszczędzać energię w czasie wielkanocnych wyjazdów
Wielkanoc (Adobe Stock)

Najprostszym sposobem, by to sprawdzić, byłoby po prostu wyłączenie korków i odcięcie mieszkania od zasilania. Eksperci radzą jednak, by zrobić to świadomie i z rozwagą, by uniknąć przykrych niespodzianek.

"Wakacje, a nawet krótki świąteczny wyjazd to doskonała okazja, by uświadomić sobie, jak wiele sprzętów w naszym domu pobiera energię elektryczną. Niektórych z nich potrzebujemy na co dzień, ale pod naszą nieobecność możemy je spokojnie wyłączyć" – przekonuje Magda Smokowska, doradca w Polskim Komitecie Energii Elektrycznej.

Zacznijmy od sypialni i skupmy się na gniazdkach w ścianie. Odłączmy komputer, ładowarkę od telefonu, radio z budzikiem. W pokoju dziennym odłączmy wszystkie sprzęty RTV, łącznie z dekoderem, ale i routerem – przecież gdy nas nie ma, nie korzystamy z domowego Wi-Fi. W kuchni odłączmy kuchenkę mikrofalową i drobne AGD. I tu najważniejsza decyzja – lodówka i zamrażalnik. Jeżeli tylko się da, warto je opróżnić (po świętach na pewno szybko się zapełnią) i na czas wyjazdu odłączyć od prądu. Z łazienką będzie już łatwo – odłączmy pralkę i ładowarkę do szczoteczki do zębów. A przede wszystkim bojler, który w niektórych domach podgrzewa wodę non stop, nawet gdy nikt jej nie potrzebuje. Teraz warto spojrzeć na nasz licznik – jeżeli się zatrzymał, to dobrze. Jeżeli tylko zwolnił, warto się zastanowić, o czym zapomnieliśmy.

Nie należy jednak przesadzać – włączone powinny pozostać systemy alarmowe i przeciwpożarowe. Jeżeli czujemy, że tak będzie bezpieczniej, można pozostawić włączoną lampę przed domem. Tu też jednak warto postępować mądrze – można ją wyposażyć w fotokomórkę, by zaświeciła dopiero wtedy, gdy ktoś znajdzie się w jej zasięgu.

Od eskalacji działań wojennych na Ukrainie eksperci w całej Europie przyznają, że czas energetycznej beztroski się skończył. W Polsce głównym paliwem dla elektrowni jest rodzimy węgiel, ale już na Zachodzie to już częściej gaz, który pochodzi również z importu z Rosji. Stąd coraz częstsze apele o to, by rozsądnie gospodarować energią. "Wolimy pokój czy włączoną klimatyzację? Takie pytanie musimy sobie postawić" – powiedział ostatnio włoski premier Mario Draghi.

Warto pamiętać również o innych powodach, dla których dobrze jest oszczędzać energię elektryczną. W przeprowadzonym na zlecenie PKEE badaniu IBRiS 80 proc. respondentów przyznało, że motywuje ich do tego troska o środowisko naturalne, a aż 84 proc. wskazało potrzebę oszczędności pieniędzy. Choć Polacy wiedzą, że nie mają wpływu na rosnące ceny prądu, mają świadomość, że ograniczenie zużycia energii elektrycznej może powstrzymać wzrost wysokości rachunków.

By wyjść im naprzeciw, Polski Komitet Energii Elektrycznej przygotował stronę internetową www.LiczySieEnergia.pl, na której opisywane są mechanizmy rządzące rynkiem energii. Można również znaleźć na niej praktyczne porady, w jaki sposób obniżyć zużycie energii w gospodarstwie domowym.

Materiał sponsorowany przez PKEE

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl