Ulica Wolnej Ukrainy w Tiranie wcześniej nosiła ona imię Doniki Kastrioti, żony albańskiego bohatera narodowego Skanderberga.
Nasze pokolenie będzie naznaczone tą krwawą rosyjską agresją, a bohaterski opór Ukrainy powinien być upamiętniony w naszych miejscach publicznych - powiedział Erion Veliaj, burmistrz Tirany.
To z jednej strony uhonorowanie bohaterskiej postawy narodu ukraińskiego, z drugiej niewątpliwy "prztyczek" w nos dla Rosji.
Przy ulicy Wolnej Ukrainy znajdują się też placówki dyplomatyczne Ukrainy, Serbii i Kosowa.
Rosjanie będą musieli pracować, mieszkać i odbierać pocztę pod adresem ulicy Wolnej Ukrainy - napisał Veliaj na Twitterze.
Dalsza część artykułu znajduje się pod wideo
Wilno: rosyjscy dyplomaci będą pracować przy ul. Bohaterów Ukrainy
Z tego samego założenia wyszły władze stolicy Litwy. Jak informowało Polskie Radio w ubiegłym tygodniu, również tam adres rosyjskiej ambasady zmieni się na "ulicę Bohaterów Ukrainy". Mer Wilna Remigijus Šimašius poinformował o tym w mediach społecznościowych.
Każdy, kto wyśle list do tej placówki dyplomatycznej, będzie musiał pomyśleć o ofiarach rosyjskiej agresji i ukraińskich bohaterach - napisał mer Wilna.
Jedynym budynkiem przy ulicy Bohaterów Ukrainy po zmianie nazwy będzie właśnie ambasada Federacji Rosyjskiej. Formalności związane ze zmianą nazwy mają zostać dopełnione w tym tygodniu.
Rozmawiałem też z ministrem transportu Mariusem Skuodisem. Podejrzewam, że Poczta Litewska niekoniecznie dostarczy listy, jeśli adres zostanie wpisany błędnie - dodał mer Šimašius.