Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Odbiorą świadczenia Ukraińcom? "Skutek może być katastrofalny"

Podziel się:

Pracodawcy domagają się pilnej nowelizacji, która przedłuży o kolejny rok legalny pobyt i pracę ukraińskich uchodźców w Polsce. Ostrzegają, że bez uproszczonej procedury oraz benefitów, takich jak 500 plus, nastąpi dalszy odpływ ich na Zachód - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Odbiorą świadczenia Ukraińcom? "Skutek może być katastrofalny"
W Polsce pozostaje dziś około 960 tys. ukraińskich uchodźców, jak wynika z danych Eurostatu. W państwach UE więcej jest ich tylko w Niemczech. Zdjęcie ilustracyjne (GETTY, NurPhoto)

Jak czytamy, w Brukseli podjęto już decyzję o wydłużeniu ochrony czasowej dla obywateli Ukrainy (do 4 marca 2025 r.), ale konieczna jest zmiana polskiego prawa. "Z uwagi na okres powyborczy nie wiemy, kiedy może to nastąpić oraz w jakim zakresie przepisy zostaną zmodyfikowane" - napisano.

Według danych Eurostatu w Polsce przebywa ponad 960 tys. ukraińskich uchodźców, a w Niemczech - prawie 1,2 mln. Na trzecim miejscu są Czechy, dokąd przed wojną uciekło ponad 365 tys. obywateli Ukrainy. Uchodźcy wyjeżdżają też do USA, Kanady i Wielkiej Brytanii, ale tych państw dane Eurostatu nie obejmują.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Jakie prawa przysługują uchodźcom z Ukrainy w UE?

Decyzja Rady Unii Europejskiej zapewnia Ukraińcom legalny pobyt w UE, pomoc socjalną i dostęp do wspólnotowego rynku pracy. Zobowiązuje rządy państw członkowskich do zmiany prawa krajowego. Dotyczy to również Polski, ale do tej pory nie ma decyzji w tej sprawie.

- Wśród pracodawców panuje niepewność - mówi Nadia Kurtieva z departamentu pracy Konfederacji Lewiatan. - Jest wiele znaków zapytania, np. czy nowy rząd jedynie przedłuży termin, czy wprowadzi też inne zmiany dotyczące obywateli Ukrainy? Sytuacja w firmach jest napięta. Pracodawcy potrzebują pewności prawnej, dlatego zalecana byłaby szybka nowelizacja - dodaje.

Firmy obawiają się, że zwlekanie z implementacją oraz odebranie części benefitów, na przykład 500 plus, może skutkować tym, że ukraińscy uchodźcy częściej będą podejmować decyzję o wyjeździe z Polski na Zachód, gdzie są lepiej wynagradzani i mogą liczyć na wyższą pomoc socjalną - czytamy w "DGP".

Kurtieva przekonuje, że obecne procedury rejestracji ukraińskich pracowników są korzystne dla polskich pracodawców, dlatego Konfederacja Lewiatan chciałaby pozostawienia ich w niezmienionym kształcie.

"Niekontrolowane otwarcie rynku pracy" dla Ukraińców

Pojawiają się jednak głosy, że konieczne są zmiany w obowiązujących regulacjach. Bo decyzja UE dotyczy tylko przyznania ochrony czasowej do określonej daty.

- Przepisy specustawy były tworzone z założeniem, że wojna w Ukrainie ma charakter krótkotrwały. W sposób niekontrolowany został otworzony rynek pracy i możliwość zakładania działalności gospodarczych przez obywateli Ukrainy. Tym otworzonym szeroko rynkiem pracy nikt nie zarządził. Przyznano też obywatelom Ukrainy bardzo dużą liczbę świadczeń. Skutek utrzymywania tych regulacji przez dłuższy czas w obecnym kształcie może być katastrofalny - ostrzega adwokat Joanna Torbé-Jacko z Kancelarii Joanna Torbé i Partnerzy.

Przypomina też, że cudzoziemca nie wolno zatrudnić bez odpowiedniej podstawy prawnej, "licząc na to, że przepisy wejdą w życie później". Dlatego konieczne jest wyprzedzenie we wprowadzaniu regulacji i zmian.

- Wpływ na zatrudnienie obywateli Ukrainy będzie miało już nawet opóźnienie we wprowadzaniu zmian - dodaje.

Nie tylko benefity

Kurtieva z Lewiatana zwraca uwagę, że Ukraińcy przyjeżdżają do Polski nie tylko z powodu benefitów i wynagrodzeń. Duże znaczenie ma także możliwość szybkiego powrotu do ojczyzny, a także podobieństwo kulturowe i językowe. Wskazuje na brak przemyślanej polityki integracji Ukraińców z polskim społeczeństwem. Na Zachodzie jest inaczej.

- Przykładowo ukraińscy uchodźcy mogą tam uczestniczyć w kursach językowych i w tym czasie otrzymują stypendium, a dopiero potem podejmują pracę, co ważne, zgodną ze swoimi kwalifikacjami i wykształceniem. W Polsce natomiast często skazani są na pracę na niższych stanowiskach z uwagi na skomplikowaną procedurę nostryfikacji dyplomów czy nieznajomość języka polskiego - dodaje ekspertka Lewiatana.

Trudno przewidzieć kierunek zmian w nowelizacji specustawy. - Możliwe, że przyszłe brzmienie polskiej specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy nie będzie już przewidywało aż tylu benefitów, w tym socjalnych, z których dziś obywatele Ukrainy korzystają w Polsce. Zakładam jednak, że w podstawowym zakresie, tj. ciągłości legalności pobytu w Polsce oraz dostępu do polskiego rynku pracy udogodnienia zostaną dla obywateli Ukrainy zachowane - komentuje Michał Wysocki, menedżer w zespole Immigration EY.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
praca
rynek pracy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl