- Ale ten artykuł w money.pl wywołał burzę - uśmiecha się lokalny urzędnik ze Szczecina. - Niektórzy zaczęli wykorzystywać pomysł na aglomerację politycznie - i zaczęli straszyć ludzi. Już dostajemy telefony od mieszkańców, którzy się boją, że będą Niemcy przyjeżdżać i przejmować kamienice - dodaje mój rozmówca.
- Oczywiście to bzdura, nikt żadnych kamienic przejmować nie będzie. Zresztą, podobne strachy były przecież jak Polska wstępowała do Unii. I jakoś się nie zrealizowały - dodaje.
Pytam urzędnika, kto jego zdaniem wykorzystuje sprawę politycznie. - Na przykład szczeciński radny klubu PiS, Dariusz Matecki - odpowiada.
W rozmowie z money.pl Matecki mówi, że wysłał interpelację do prezydenta Szczecina w sprawie aglomeracyjnego projektu. Dodatkowo, marszałka województwa zachodniopomorskiego poprosił, by ujawnił wszystkie informacje na temat stanu rozmów ze stroną niemiecką. Póki co, odpowiedzi jeszcze nie dostał.
- Nie jestem absolutnie przeciw współpracy z Niemcami, ale powinniśmy wiedzieć o szczegółach wszystkich planów i rozmów. To wszystko powinno być też szeroko komentowane - dodaje Matecki.
Nie ukrywa również, że plany budzą sporo obaw. - Pamiętajmy, że land Meklemburgia-Pomorze Przednie jest dużo bogatszy niż Pomorze Zachodnie. A jak ktoś inwestuje, to nie robi tego za darmo - mówi radny PiS.
- Poza tym bardziej niż na Niemcy, powinniśmy się jako Szczecin orientować na Warszawę. Tymczasem zlikwidowano tanie połączenia lotnicze ze stolicą, a pociągiem jedzie się tam już 8 godzin - mówi Dariusz Matecki.
Co na te zarzuty odpowiadają zwolennicy aglomeracyjnego projektu ze Szczecinem w centrum? Rafał Zahorski, ekspert ds. gospodarki morskiej ze Szczecina, uważa, że to Warszawa ignoruje Szczecin, a nie Szczecin Warszawę. I przypomina, że to przecież centralne instytucje decydują np. o rozkładach jazdy pociągów PKP.
Poza tym, dla Zahorskiego przygraniczna aglomeracja to szansa na rozwój dla stolicy Pomorza Zachodniego. - Wrocław od dawna podkreśla swoje położenie i swoją otwartość. Nieźle na tym wyszedł - mówi money.pl Zahorski.
- Warto też pamiętać, że ze Szczecina do niemieckiej granicy jest 15 kilometrów. Wystarczy więc popatrzeć na mapę, by stwierdzić, że taka aglomeracja to coś naturalnego - dodaje.
Rafał Zahorski przy tym nie uważa, że to Niemcy mocno dominowaliby w takim projekcie. Jego zdaniem to właśnie przedstawiciele przygranicznych gmin z byłego NRD mogą się wiele od Polaków nauczyć.
- Metropolia Szczecińska miała kilka lat temu 14 proc. bezrobocia, a teraz ma poniżej 3 proc. Bezrobocie w pobliskich nam landach wschodnich Niemiec jest powyżej 10 proc. i są miejsca, że jest jeszcze więcej. Czy to dziwne, że zwracają się oczami w naszą stronę chcąc czerpać dobre wzorce? - pyta ekspert. Zahorski dodaje też, że pomiędzy Polakami i Niemcami jest ostatnio coraz więcej nie tylko współpracy, ale też zwyczajnej sympatii. Więc takie pomysły, jak ten aglomeracyjny, nie są wysuwane po to, by ktoś miał zyskać kosztem innej strony - a raczej po to, by zyskali wszyscy.
Zahorski zaznacza ponadto, że w nowo powstałym niemieckim biurze w Anklam, które ma koordynować współpracę z regionem szczecińskim, od razu zatrudnienie znaleźli ludzie z Polski.
Czytaj też: Najbardziej polska gmina w byłym NRD. "Za kilkanaście lat nie będzie tu żadnego Niemca"}
"Żyjemy jak dobrzy sąsiedzi"
O pogłębianiu współpracy regionalnej rozmawiali w czwartek w Szczecinie Olgierd Geblewicz, marszałek województwa oraz Manuela Schwesig, premier Meklemburgii Przedniego.
- Chcemy pogłębiać naszą przygraniczną współpracę - powiedziała premier. I przywołała badania, z których wynika, że jeszcze ściślejszej kooperacji w różnych dziedzinach z Polską chciałoby 85 proc. mieszkańców jej landu.
Spotkanie marszałka woj. zachodniopomorskiego i premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego
Na wspólnej konferencji prasowej, Geblewicz i Schwesig nie chcieli się jednak szczegółowo odnosić do planów stworzenia aglomeracji. Geblewicz nagrał za to oświadczenie, w którym powiedział, że PiS wykorzystuje sprawę do "pobudzania antyniemieckiech nastrojów". Jego zdaniem wiąże się to ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl