- Na razie do kraju trafiło ponad milion dawek szczepionek - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera oraz pełnomocnik rządu ds. szczepień przeciwko COVID-19.
Zaznaczył również, że Narodowy Program Szczepień wchodzi w bardzo istotną fazę - fazę przygotowania do masowych szczepień. - Łącznie do końca tygodnia będziemy mieli ponad 450 tys. zaszczepionych Polaków.
Jak tłumaczył Dworczyk, podstawowym problemem, aby przyśpieszyć proces szczepienia jest dostęp do szczepionek.
- Do końca marca otrzymamy 6 mln dawek, czyli będziemy mogli zaszczepić 3 mln osób. W tym względzie nic się nie zmienia - dodał.
Szef KPRM podkreśli, że do szpitali węzłowych trafiło 456 915 szczepionek. - Jako zapas zachowujemy 50 proc. szczepionek, żeby pacjent, który otrzyma 1. dawkę, miał gwarancję, że otrzyma też 2. bo dopiero po niej uzyskuje pełną odporność.
- Warto wspomnieć o liczbie niepożądanych odczynów poszczepiennych - to 32 przypadki na 220 tys. Wszystko to delikatne przypadki, związane z zaczerwienieniem czy podwyższoną temperaturą i nikt nie został z tego powodu hospitalizowany - zaznaczył
Już 68 proc. Polaków chce się zaszczepić przeciw COVID-19, mówił Dworczyk. To spory wzrost od listopada, kiedy jedynie 48 proc. deklarowało chęć zaszczepienia.
Seniorzy miedzy 60-70 rokiem życia będą mogli zacząć się zapisywać na szczepienia w drugiej połowie marca lub na przełomie marca i kwietnia. Będą dostępne 3 kanały na rejestracje : internet, w przychodni, telefon.