Kraje żyjące z turystyki coraz częściej zapowiadają, że swoje granice otworzą tylko przed zaszczepionymi. Podobne informacje przekazują biura podróży. "Możesz z nami lecieć na wakacje, ale tylko jeżeli jesteś zaszczepiony" - brzmi komunikat zapowiadający nową erę podróżowania.
Przewoźnicy lotniczy tez próbują odnaleźć się w tej sytuacji. Pierwszy był Qantas. Jak przypomina serwis fly4free.pl/, jego prezes Alan Joyce już jesienią zapowiedział, że wstęp na pokład samolotów na trasach międzynarodowych będą mieli tylko zaszczepieni.
Podobne porządki w nowej rzeczywistości zapowiadał Akbar Al Baker, prezes Qatar Airways. To jednak nie koniec rozwoju tej myśli. Jeden z największych przewoźników na rynku ustami swojego prezesa podzielił się nowym. Samolot ma być podzielony na strefy dla zaszczepionych i tych bez szczepień.
Scott Kirby, prezes linii United Airlines, poinformował, że wpuszczanie na pokład tylko zaczepionych, to świetny pomysł, ale nie pozwala na to prawo w USA. Co innego jednak w przypadku lotów za ocean. Tu już będzie to częściowo koniecznością, bo wiele krajów będzie wymagało od podróżnych zaszczepienia przeciw COVID-19.
Stąd różne strefy dla pasażerów. Amerykanie podó®żujący do Europy nie mają zresztą dużego wyboru. Otwarte dla nich są tylko: Islandia, Grecja i Chorwacja, ale tam także mogą wjeżdżać tylko osoby zaszczepione.Mimo tego popyt na bilety w tamtym kierunku jest olbrzymi.