Szef resortu zdrowia, pytany o zapowiedź projektu ustawy dotyczącej możliwości weryfikowania przez pracodawców zaszczepienia się przez pracownika przeciw koronawirusowi, odparł, że w jego opinii takie rozwiązanie byłoby znacznie bardziej skuteczne niż certyfikaty szczepień. Podkreślił, że dzięki temu pracodawca będzie mógł zarządzać pracownikami w zależności od stopnia ryzyka zakażenia i transmisji.
Zapewniał, że to pracodawcy namawiają rząd do przekazania takich kompetencji. - Jest m.in. postulat w tej ustawie, żeby w podmiotach leczniczych kierownicy podmiotów mogli wprowadzać np. obowiązek szczepienia – poinformował Adam Niedzielski. Dopytywany, jakich placówek mógłby dotyczyć obowiązek szczepień, odparł, że podmiotów leczniczych, w tym szpitali czy hospicjów.
- To rozwiązanie, które jest tutaj proponowane, jest rozwiązaniem, które jest moim zdaniem najlepsze ze względu na to, że odwołuje się do takiego poczucia odpowiedzialności, które jest bardzo ważne przy wykonywaniu obowiązków służbowych – mówił szef MZ.
Szef MZ pytany, czy w sytuacji odmowy zaszczepienia się dana osoba będzie musiała pożegnać się z zawodem, odparł: "prawdopodobnie tak".
- Rozwiązanie mówi o obowiązku, tam nie ma katalogu kar wymienionego. To będzie prawdopodobnie możliwość rozstania się z pracownikiem – dodał Niedzielski.
Niedzielski ocenił, że nie jest to rodzaj segregacji, lecz zwiększenie ochrony i bezpieczeństwa pracowników. Wyraził nadzieję, że rozwiązanie to wejdzie w życie jeszcze w tym roku.
Regulacji szczepień przeciw koronawirusowi w zakładach pracy podjęła się już m.in. Łotwa. Parlament łotewski w piątek przyjął ustawę, która umożliwia przedsiębiorcom zwalnianie pracowników odmawiających zaszczepienia się przeciw COVID-19 bądź przejścia na pracę zdalną. W kraju w pełni zaszczepionych jest ok. 61 proc. dorosłych, przy średniej unijnej 75 proc. Nowe zasady wejdą w życie 15 listopada. Nie obejmą osób, które ze względów medycznych nie mogą przyjąć szczepionki przeciw COVID-19, ani tych, które niedawno przeszły tę chorobę.