- Szczepionka AstraZeneca chroni 60 proc. osób przed zachorowaniem na COVID-19 oraz 100 proc. osób przed ciężkim przebiegiem choroby - mówił w środę podczas konferencji prasowej dr Grzegorz Cessa, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.
Dodał jednak, że wciąż czekamy na wyniki bardziej szczegółowych badań na temat skuteczności szczepionki AstraZeneca. Odbywają się one w Stanach Zjednoczonych. Są one wykonywane dla grupy wiekowej od 18 do 101 lat.
- Rekomendacja rady medycznej jest taka, żeby rozpocząć szczepienie nauczycieli, by można było otworzyć szkoły - dodawał prof. Andrzej Horban, doradca premiera ds. epidemii COVID-19. Jak stwierdził, szczepionki oparte o mRNA (Pfizer, Moderna) "porównać można do Maybacha, natomiast te oparte o technikę wektorową (AstraZeneca) - do dobrej klasy BMW".
Preparat wyprodukowany przez AstraZeneca to w ostatnich dniach jeden z kluczowych tematów w całej Europie.
Wszystko przez problemy z dostawą szczepionek. AstraZeneca poinformowała bowiem, że nie zdoła dostarczyć ich do Unii tyle, ile zostało zamówione. Konflikt narastał przez kilka dni.
"Tak to można sobie działać u rzeźnika na rogu, ale nie w kontraktach międzynarodowych" - to cytat Stelli Kyriakides, unijnej komisarz ds. zdrowia w kierunku władz koncernu AstraZeneca z zeszłego tygodnia. Narzekała na słowa prezesa firmy, który kazał czekać Unii na miliony dawek szczepionki.
W ostatnim czasie słowno-dyplomatycznych ciosów pomiędzy Unią a firmą było mnóstwo. I niewiele wskazuje, by miało to się zmienić. Ledwo co koncern znalazł dodatkowe 9 milionów dawek szczepionki dla mieszkańców Unii, a władze kolejnych krajów ogłaszają, że preparat jest nieskuteczny wobec seniorów.
Właśnie ta skuteczność może być kolejnym polem do walki na linii koncern-władze państwowe.
W tym tonie wypowiadał się zresztą prezydent Francji Emmanuel Macron. Wcześniej decyzję o niepodawaniu szczepionki AstraZeneca osobom powyżej 55. roku życia podjęły Włochy. Co z Polską? - Jest jasne, że seniorzy nie będą szczepieni szczepionką AstraZeneca - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.
Najprawdopodobniej zostanie ona wykorzystana do masowych szczepień nauczycieli. A to spotkało się z reakcją Związku Nauczycielstwa Polskiego.
"Żądamy skutecznej szczepionki, a nie eksperymentowania na nauczycielach i pracownikach oświaty!! Którą szczepionką szczepił się rząd?" - napisał w mediach społecznościowych Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP.
Szczepienia nauczycieli mają ruszyć w przyszłym tygodniu.