Ocenę skuteczności przeprowadzono na podstawie 20 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w grupie, której podawano placebo i grupie, która przyjęła szczepionkę.
Szczepionka Sputnik V została oficjalnie zarejestrowana w Rosji, ale wciąż trwają jej badania. Bierze w nich udział około 40 tysięcy ochotników, z których 16 tysięcy otrzymało pełną porcję preparatu - dwie dawki w odstępie trzech tygodni. Ponad 20 tysięcy uczestników badania przyjęło na razie pierwszą dawkę.
Pod koniec października media zachodnie informowały, że szczepienia w Rosji w ramach badań zostały przerwane z powodu niedostatecznej ilości preparatu. Centrum im. Gamalei zdementowało te doniesienia.
Rosyjskie rewelacje pojawiły się zaledwie dwa dni po tym, jak niemiecki BioNTech i amerykański gigant farmaceutyczny Pfizer ogłosiły przełom w badaniach klinicznych, czym wywołały euforię na światowych rynkach finansowych. Badania wykazały bowiem 90-proc. skuteczność opracowywanej szczepionki.
Czytaj więcej: BioNTech i Pfizer mają szczepionkę na COVID-19. To sukces firmy tureckich imigrantów
Firma Pfizer prowadziła swoje badania na podstawie 94 przypadków zakażenia uczestników badań.
Sprawdź: Szczepionka na koronawirusa. Szef Pfizera sprzedał swoje akcje w dniu ogłoszenia sukcesu