O takich planach resortu informowaliśmy już w money.pl. Teraz - jak informuje Radio Zet - zaczynają one powoli nabierać kształtu i prawdopodobnie niedługo powinniśmy zobaczyć je w formie projektu ustawy.
"W trudnym okresie epidemii koronawirusa, solidaryzujemy się ze wszystkimi przedsiębiorcami, którzy zapewniają swoim pracownikom szczepienia wzmacniające odporność na grypę. Takie świadczenia na rzecz pracowników nie będą opodatkowane. Dziękuję wszystkim pracodawcom za tę odpowiedzialną i potrzebną inicjatywę" - czytamy w oświadczeniu, które minister Tadeusz Kościński zamieścił w mediach społecznościowych we wrześniu.
O co chodzi z tym podatkiem? W przypadku jakichkolwiek benefitów, które pracodawca opłaca swoim pracownikom, trzeba je wycenić i wliczyć do przychodu.
To oznacza, że gdy pracodawca podaruje na przykład pracownikowi bony zakupowe na święta, to ich wartość zostanie dodana do dochodu. Jeśli pracownik zarabia 3000 złotych i dostanie bony na 300 złotych, to podatek zostanie już potrącony od kwoty 3300 zł.
Dzięki proponowanej przez resort finansów zmianie, w powyższej sytuacji podatek zostanie obliczony nie od 3300, ale właśnie od 3000 złotych. Wszystko po to, by nie obciążać dodatkowo pracodawców i pracowników kosztami szczepień.
A szczepionki przeciwko grypie w ostatnich tygodniach bardzo szybko znikają z aptek. Pisaliśmy o tym wielokrotnie w money.pl.