Popyt na szczepionki przeciw grypie spowodował, że apteki tworzą już listy kolejkowe. Według danych Ministerstwa Zdrowia do Polski trafić może około 2 mln szczepionek na grypę.
"Nadal jednak prowadzone są rozmowy o możliwym zwiększeniu aprowizacji polskiego rynku w kolejne partie szczepionek" - informuje money.pl resort zdrowia.
Jak już jednak informowaliśmy, w ocenie ekspertów starania te mogą nie przynieść zwiększenia dostaw. To z kolei oznacza, że w sytuacji ryzyka przeciążenia służby zdrowia przez dwie epidemie, w tym roku zaszczepi się nas niewiele więcej niż w zeszłym roku. W sezonie grypowym 2019/20 zrobiło to niecałe 1,6 mln osób.
Co więcej, trzeba będzie na szczepionki poczekać, bo nie trafiają one jedną transzą do odbiorców. Doskonale wiedzą o tym w największej w kraju hurtowni medycznej NEUCA S.A.
Produkcja trwa
- Proces przygotowania szczepionek rozpoczyna rekomendacja WHO odnośnie składu na dany sezon, która pojawia się pod koniec lutego. Produkcja szczepionek przeciw grypie rozpoczyna się orientacyjnie na początku marca i trwa około sześciu miesięcy. Pierwsze szczepionki są więc gotowe na przełomie sierpnia i września. Dostawy podzielone na 2-3 transze są systematycznie realizowane do każdego z krajów - mówi money.pl Paweł Bernat, dyrektor departamentu komunikacji NEUCA S.A.
Jak wyjaśnia, pierwsza transza szczepionek trafiła do NEUCA 31 sierpnia i natychmiast została skierowana do 8 tysięcy aptek. - Kolejnej spodziewamy się 9 września, a następne dostawy są planowane na październik i listopad - mówi Bernat.
Informacje te pokrywają się z tymi, które na wczorajszej konferencji prasowej przekazał wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. Resort wprowadził też szczepionkę na listę leków, których nie można wywozić z Polski, jako że obecnie szczepienia przeciw grypie w całej Europie są towarem niezwykle pożądanym i deficytowym.
890 tys. do aptek
Niestety to nie sprawi, że będzie ich więcej. Oby tylko nie było ich mniej, niż deklarowane przez MZ 2 mln. Nie wszystko jednak trafi do aptek.
- Pomimo starań, wielkość dostaw wszystkich szczepionek przeciw grypie do Polski będzie zbliżona do ubiegłorocznego poziomu. Zgodnie z deklaracjami producentów łącznie w obu kanałach sprzedaży - szpitalnym i aptecznym - na rynek polski trafi 1,8 mln sztuk szczepionek. Z czego do aptek trafi ich około 890 tysięcy - mówi Bernat.
Zatem ci wszyscy, którzy będą próbowali się zaszczepić, a nie pracują w szpitalach, przychodniach, bądź nie będą tam szczepieni w ramach dorocznych programów czy profilaktyki grup ryzyka w związku z COVID-19, będą mieli małe szanse na zakup szczepionki.
Sprzedaż limitowana
Jak przekonuje nasz rozmówca z NAUCA, brak większych niż ubiegłoroczne dostaw wynika ze znacznego wzrostu zainteresowania szczepionkami na świecie i oferowaniu za nie w wielu krajach wyższej niż w Polsce ceny.
- Rządy wielu krajów dokonują także interwencyjnych zakupów na potrzeby wybranych grup zawodowych. W celu zapewnienia dostępu do szczepionek na terenie całego kraju, sprzedaż szczepionek na aptekę jest limitowana - mówi Paweł Bernat.
Potwierdzają to sygnały, które otrzymujemy od czytelników zapisujących się na listy kolejkowe. Jak informują ich często farmaceuci, konkretne apteki mogą liczyć zaledwie np. na 10 czy kilkanaście dawek.