Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Szczyt UE ws. budżetu na razie bez przełomu. "Negocjacje potrwają jeszcze długie miesiące"

286
Podziel się:

Pierwszego dnia szczytu UE ws. budżetu przedstawiciele państw rozmawiali prawie do północy. Przełomu na razie nie ma i w ten weekend może do niego nie dojść. - Cały czas nie wiemy ile jest pieniędzy na stole. Może jutrzejszy dzień przybliży nas do rozwiązania tej zagadki - mówi premier Mateusz Morawiecki.

Pierwszy dzień szczytu nie doprowadził do porozumienia. W sobotę o 11 przywódcy mają wznowić rozmowy
Pierwszy dzień szczytu nie doprowadził do porozumienia. W sobotę o 11 przywódcy mają wznowić rozmowy (PAP)

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, zakończone tuz przed północą rozmowy mają zostać wznowione w sobotę przed południem. Najpewniej około godziny 11.

W piątek do żadnego przełomu nie doszło. Wciąż są zbyt duże rozbieżności pomiędzy krajami. - Grupa "krajów oszczędnych" domaga się zmniejszenia funduszu na odbudowę po koronawirusie. Polska opowiada się za tym, by był on jak największy, nie ma porozumienia w tej sprawie między północną, a południem Europy - powiedział Morawiecki, cytowany przez PAP.

Mowa o grupie krajów, która od początku niechętnie patrzy na zwiększanie unijnego budżetu. Wśród nich są przede wszystkim Holandia, Dania, Austria i Szwecja. Podobny podział miał miejsce podczas szczytu w lutym. Wtedy do żadnego porozumienia ostatecznie nie doszło.

Zobacz także: Obejrzyj: Budżet UE a praworządność. <a href="https://wiadomosci.wp.pl/leszek-miller-6030161922909313c">Miller</a>: zobowiązaliśmy się przestrzegać zasad

Bardzo możliwe, że tym razem będzie podobnie. Wciąż bardzo duże rozbieżności dotyczą sposobu podziału środków na odbudowę po koronawirusie.

- Cały czas nie wiemy ile jest pieniędzy na stole. Może jutrzejszy dzień przybliży nas do rozwiązania tej zagadki - mówił dziennikarzom Morawiecki, choć jednocześnie przyznawał, że raczej do porozumienia na tym szczycie nie dojdzie.

Jego zdaniem negocjacje mogą potrwać jeszcze długie miesiące. - Z dużą dozą prawdopodobieństwa ani jutro, ani w niedzielę nie dojdzie jeszcze do ostatecznych uzgodnień. Mówimy sobie, że być może spotkamy się jeszcze w lipcu; jesteśmy oczywiście gotowi na kolejna rundę - podkreślił szef rządu.

Dla Polski szczególne znaczenie ma budżet na transformację energetyczną. A tutaj pojawiły się nowe propozycje, nie do zaakceptowania dla Polski. Na przykład takie, by wypłatę pieniędzy uzależnić od osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 roku.

- My stoimy na stanowisku takim jak zakończyły się uzgodnienia na Radzie Europejskiej w grudniu, a tam konkluzje wyraźnie mówiły o tym, że neutralność klimatyczna może być dla całej UE, ale Polska akurat potrzebuje swojej własnej ścieżki dojścia do neutralności klimatycznej - ocenił Morawiecki.

Jeszcze większym problemem byłoby powiązanie wypłat z przestrzeganiem zasad praworządności. Co na to Morawiecki? Brak zgody na taki mechanizm argumentował tym, że "politycznie motywowane państwa będą podejmowały za nas decyzje w sprawach, co do których nie będziemy czuli żadnych zobowiązań".

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(286)
WYRÓŻNIONE
Anonim
4 lata temu
Po tylu godzinach nadal nie udało się nic ustalić, dziwne że jest duża grupa tak skąpych państw, które nie chcą dobra dla ogółu.
Jarek
4 lata temu
Rzadko się zdarza żeby wszyscy byli zgodni, zwłaszcza jeżeli chodzi o tak ważne kwestie, trzymamy kciuki za premiera Morawieckiego i za to żeby negocjacje poszły jak najlepiej.
Norman
4 lata temu
Premierze Morawiecki, trzymamy kciuki, oby negocjacje były owocne dla Polski, jest Pan świetnym negocjatorem więc z pewnością się uda.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (286)
ansia
4 lata temu
UE powinna zostać rozwiązana bo marnuje pieniądze podatników, powinno się na jej gruzach powołać nową unię, w której decyzje podejmuje się wiekszością głosów, oczywiście bez przyjmowania do niej krajów niedemokratycznych jak Polska czy Węgry.
zeglarz
4 lata temu
Gdzie ta obiecana manna z nieba. Juz sobie oblizywali palce i nie chca zadnych warunkow, Moze modlitwy Rydzyka pomoga.
BERLINER
4 lata temu
Poczekajcie - Za parę miesięcy dodrukują 0,5 - 1,0 Biliona Euro i będzie - Kraje Starej Unii - Za wszelka cenę muszą mieć tania siłę roboczą
BERLINER
4 lata temu
Poczekajcie - Za parę miesięcy dodrukują 0,5 - 1,0 Biliona Euro i będzie - Kraje Starej Unii - Za wszelka cenę muszą mieć tania siłę roboczą
Gośka
4 lata temu
Polska akurat potrzebuje swojej własnej ścieżki dojścia do neutralności klimatycznej, tutaj premier ma całkowitą racje.
...
Następna strona