Szef NBP i jednocześnie przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej dzień po decyzji RPP ws. stóp procentowych przemówił na konferencji prasowej. Jednym z wątków, które poruszył prof. Adam Glapiński, był wzrost PKB Polski per capita, czyli na mieszkańca.
Prezes banku na jednym wykresie pokazał, że między czwartymi kwartałami 2019 i 2023 r. PKB per capita Polski wzrosło o 10,3 proc., czyli o "grubo ponad trzykrotnie" szybciej niż w strefie euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Glapiński przedstawił dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które pokazują, kiedy Polski PKB per capita - jeśli trend się utrzyma - dogoni obecny poziom kilku państw Europy Zachodniej.
Szef NBP o "polskim cudzie gospodarczym"
Jak podał, w 2026 r. osiągniemy obecny poziom Hiszpanii, w 2029 r. - Włoch, w 2030 r. - Wielkiej Brytanii, w 2031 r. - Francji, a w 2034 r., czyli za dekadę - Niemiec.
- Niesamowicie szybko zbliżamy się do krajów od nas zamożniejszych. Ten proces trwa. On za granicą w kręgach finansowych, gospodarczych, fachowych, jest nazywany "polskim cudem gospodarczym". W Polsce to cały się to nie przyjmuje, my jesteśmy z natury tacy bardzo skromni - komentował Glapiński.
Prezes banku zauważył, że "doganiamy w poziomie dochodu czołowe kraje Zachodu" pomimo pandemii i wojny w Ukrainie. - Wprost przeciwnie - pandemie i wojny powodują, że jeszcze szybciej doganiamy - kontynuował.
Glapiński w krótkim przeglądzie sytuacji gospodarczej wymienionych krajów wspomniał, że Niemcy, Wielka Brytania i Francja "drepczą w miejscu", natomiast Włochy nie wydobyły się jeszcze z kryzysu finansowego z 2007 r.