Polski Instytut Ekonomiczny przygotował raport "Nowoczesne technologie w przedsiębiorstwach przed, w trakcie i po pandemii". Z raportu wynika, że ponad 90 proc. polskich firm wykorzystywało nowoczesne technologie w trakcie pandemii. 70 proc. musiało zwrócić się w kierunku nowoczesnych form komunikacji z klientami, a 10 proc. dużych firm wdrożyło systemy do zarządzania pracą zdalną (nie korzystając z nich wcześniej).
Czytaj też: Fiskus znowu w akcji. Wracają kontrole
Jednak to nie wszystko. Część pracowników pozostanie już w trybie "home office", czyli pracy zdalnej. Firmy chcą mieć kontrolę nad takimi pracownikami, a patrzeć na ręce się nie da, więc z pomocą przychodzą nowe technologie. Z raportu PIE wynika, że aż 27 proc. firm (czyli więcej niż co czwarta) planuje używać systemów do monitorowania pracy zdalnej także po pandemii.
Do tego 69 proc. przedsiębiorstw zamierza nadal komunikować się z klientami przy użyciu nowoczesnych technologii, a 45 proc. wykorzystywać internetowe kanały sprzedaży i obsługi klienta.
Kontrola pracy zdalnej
Nowoczesne technologie okazały się bardzo użyteczne w funkcjonowaniu przedsiębiorstw w dobie zamrożenia gospodarki, ale nie wszystkie firmy w równym stopniu takie rozwiązania wykorzystują - czytamy w raporcie PIE.
- Podobnie jest z kompetencjami cyfrowymi pracowników, których poziom często bywa niewystarczający, mimo coraz większej obecności narzędzi cyfrowych w życiu społecznym - komentuje Katarzyna Dębkowska, kierownik zespołu foresightu gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Wyniki badań jakościowych (indywidualne wywiady pogłębione z 26 przedstawicielami przedsiębiorstw) i ilościowych (badania ankietowe 400 przedsiębiorstw), które Polski Instytut Ekonomiczny przeprowadził w czasie pandemii, wskazują, że koronawirus na stałe zmieni sposób patrzenia na biznesowe zastosowanie nowoczesnych technologii.
Niemal wszyscy badani, bez względu na wielkość reprezentowanego przedsiębiorstwa oraz sektor, wskazali, że na stałe wprowadzą wykorzystywanie w swoich firmach nowoczesnych systemów komunikowania się na odległość.
Z kolei w przypadku elektronicznego obiegu dokumentów i systemów do zarządzania przedsiębiorstwem po pandemii, odsetek firm wykorzystujących te systemy wróci do poziomów sprzed kryzysu.
Czytaj także: Frankowicze składają pozew. "Za grabież"
Skłonność do wykorzystywania nowoczesnych technologii rośnie wraz ze wzrostem wielkości przedsiębiorstwa, ale przedstawiciele mikro i małych przedsiębiorstw również deklarowali, że w przyszłości bardziej nastawią się na działalność internetową, w szczególności wykorzystując internetowe kanały sprzedaży i obsługi klientów (e-commerce).
- Takie plany nie zaskakują, gdyż można się spodziewać, że po okresie pandemii obecne zachowania klientów i interesantów preferujących zdalne załatwianie spraw mogą pozostać już na trwałe w życiu społecznym - dodaje Katarzyna Dębkowska.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl