Jak donosi agencja Bloomberg, w 2013 r. Lei Jun publicznie przyjął zakład, że Xiaomi w ciągu pięciu lat przebije pod względem przychodów firmę Gree, znaną głównie jako producent klimatyzatorów.
Lei Jun złożył deklarację, że jeśli obroty jego firmy w ciągu pięciu lat nie okażą się wyższe niż w przypadku Gree, zapłaci jej szefowej miliard juanów. W przypadku wygranej żądał tylko symbolicznego juana.
Gree właśnie ogłosiło swoje wyniki za 2018 rok i wynika z nich, że obroty firmy wzrosły do blisko 200 mld juanów, czyli prawie 30 mld dol. To o około 3 mld dol. więcej niż w przypadku Xiaomi.
Wyniki chińskiego producenta smartfonów okazały się słabsze od oczekiwań rynku. Kurs akcji Xiaomi spadł już o 30 proc. w stosunku do poziomu z debiutu giełdowego w Hongkongu w lipcu 2018 r.
Jak zaznacza Bloomberg, nie jest jasne, czy Lei Jun zmierza spłacić zakład. Komentarza w tej sprawie odmówili rzecznicy obu firm.
Działalność Xiaomi skupia się na segmencie tanich, ale wydajnych smartfonów. Obecnie jest największym dostawcą telefonów w Indiach i wchodzi dynamicznie na rynki Europy, w tym do Hiszpanii, Rosji. W ostatnim czasie Xiaomi traci jedak udział w rynku chińskim na rzecz niskokosztowych rywali.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl