CD Projekt Red, najbardziej znany na świecie polski producent gier (z tej kuźni wyszła m.in. gra "Wiedźmin"), wydłuża tydzień pracy do sześciu dni – informuje Bloomberg. Wszystko przez zbliżającą się premierę nowej gry "Cyberpunk 2077", która zaplanowana jest 19 listopada.
A więc "crunch", jak mawiają w branży IT – przyspieszenie prac, wszystkie ręce na pokład.
I być może nie byłoby tematu, gdyby bezpośrednio zaangażowani w projekt zostali zapytani, czy przez kilka kolejnych tygodni są gotowi przychodzić do pracy również w soboty. To nie był jednak temat do negocjacji. Decyzję o dodatkowym dniu pracy podjął Adam Badowski, szef studia CD Projekt – informuje "Gazeta Wyborcza". Jedno dobre: obowiązkowe nadgodziny będą płatne.
Pewnie są ludzie, którzy tak bardzo lubią pracę, że nie widzą problemu w przychodzeniu do niej sześć razy w tygodniu. Są też tacy, dla których dodatkowo płatne godziny stanowią na tyle silną motywację, że nie powiedzą na nowy system złego słowa. Gorzej, jeśli nie mają możliwości wniesienia sprzeciwu, bo ich pozycja negocjacyjna jest, mówiąc delikatnie, słaba.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", testerzy zatrudnieni są na umowach cywilnych, więc przepisy mówiące o tym, ile godzin w okresie rozliczeniowym może maksymalnie przepracować pracownik, ich nie dotyczą.
Nie znamy treści ich umów z CD Project, więc trudno powiedzieć, w jaki sposób określono w nich zakres obowiązków testerów. Mimo to zapytaliśmy mec. Adama Ziębickiego, prawnika w kancelarii Chałas i Wspólnicy, czy firma może tak po prostu nakazać zleceniobiorcom czy osobom pracującym na umowie o dzieło przychodzenie do pracy również w soboty.
To nie jest słowny nakaz, ale musi być aneks
Ekspert zaczął od tego, że choć w przypadku umów cywilnoprawnych nie znajdują zastosowania ograniczenia co do czasu pracy, które dotyczą pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę (8 godzin pracy w ciągu dnia, 40 godzin pracy tygodniowo), to standardem przyjętym na rynku jest zbliżenie ich jak najbardziej do formuły umów o pracę, a tym samym ustanowienie pięciodniowego dnia pracy w przypadku pełnego etatu.
- Jeżeli w umowach unormowano, że pracownicy (w potocznym tego słowa znaczeniu) wykonują swoje zadania przez pięć dni w tygodniu i nie przewidziano możliwości wprowadzania dodatkowych dni pracy, to z prawnego punktu widzenia, do umów tych powinien być zawarty aneks, który przewidziałby dodatkowy szósty dzień pracy, za dodatkowym wynagrodzeniem – wyjaśnia prawnik.
Nie wystarczy więc, że szef ogłosi, że od tego i tego dnia pracownicy mają pracować w większym wymiarze. Aneks zawierany jest w tej formie co sama umowa, więc skoro umowa została zawarta pisemnie, to i zmiany do niej wymagają zachowania tej formy.
Jeżeli zaś na etapie zawierania umów strony przewidziały taką sytuację, to zapowiedziany crunch w CDP należy ocenić za zgodny z prawem.
- Istotne jest oczywiście odpowiednio wczesne informowanie takiego pracownika o zamiarze wprowadzenia sześciodniowego tygodnia pracy – dodaje mec. Ziębicki.
Inna sprawa, że crunche to już tradycja w firmach projektujących gry. Coraz częściej zresztą krytykowana jako szkodliwa, bo zdrowie człowiek ma jedno. Więcej o tym, jak wygląda dopinanie gier na ostatni guzik i dlaczego crunche mają coraz więcej przeciwników, przeczytacie tu.