Sprawa dotyczy konsorcjum spółek Medcore i Magellan, które wygrało przetarg na administrowanie oprogramowaniem, bazami danych i serwerami Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus w Warszawie.
Poinformowano, że jedynym uprawnionym do dysponowania i zarządzania wierzytelnościami konsorcjum jest Magellan.
Spółka wystąpiła do sądu o zapłatę przez szpital 42 tys. zł z odsetkami. W 2015 roku warszawski sąd orzekł, że szpital ma zapłacić Magellanowi 21 tys. 464 zł z odsetkami.
Sąd uwzględnił roszczenie w części, bo spółka ta była stroną umowy ze szpitalem jako członek konsorcjum, w związku z tym dochodziła pierwotnie nabytego roszczenia.
Obie strony złożyły apelację, ale wniosku o podjęcie sprawy po zawieszeniu nie złożono w terminie, dlatego wyrok się uprawomocnił.
Prokuratura wniosła do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną.
Prokurator wniósł o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Autorzy skargi twierdzą, że umowa pomiędzy spółkami Medcore i Magellan nie przewidywała wspólnego wykonania usługi wobec szpitala przez obu członów konsorcjum.
Jak czytamy w skardze, wykorzystując konstrukcję konsorcjum, strony zawierając umowę jako uprawnionego do zapłaty za świadczone usługi informatyczne wskazały podmiot trzeci, inny niż usługodawca. W ten sposób doszło do zmiany wierzyciela szpitala.
Jak podaje Prokuratura Krajowa, w prokuraturach w całym kraju podjęto szeroko zakrojone działania mające na celu ustalenie, czy i na jakich obszarach występuje problem tzw. nielegalnego obrotu wierzytelnościami zadłużonych placówek państwowej służby zdrowia.
"W efekcie prokuratorzy podjęli działania w 16, a uczestniczyli w 15 sprawach sądowych (...). Dwa postępowania toczą się jeszcze przed warszawskimi sądami. W prawomocnie zakończonych sprawach sądy podzieliły stanowisko prokuratora co do oddalenia powództwa o zapłatę przeciwko szpitalom" - czytamy w komunikacie.