Orlen ma nie tylko stacje w Polsce, ale też m.in. w Niemczech. Do niedawna funkcjonowały one pod nazwą Star, jednak prezes Daniel Obajtek pod koniec 2019 roku zadecydował, że szyldy będą zmieniać się tam na Orlen.
Szef Orlenu mówił wtedy, że tylko pod tą marką koncern może "wykorzystać swój pełny potencjał". "Bogatą ofertę gastronomiczną, oferującą między innymi hot dogi czy zapiekanki, uzupełnia blisko 1000 artykułów, również polskich producentów, które można nabyć na miejscu" - zapewniał koncern, gdy marka Orlen pojawiała się w kolejnych miejscach w Niemczech.
Ile więc jest polskości na niemieckim Orlenie? By to sprawdzić, wybraliśmy się na stację Orlen-Seeberg Ost, która znajduje się przy obwodnicy Berlina.
Przy wejściu do sklepu O!shop i kawiarni Stop Cafe witają nas napisy "Gofry, makarony, kawa, specjały z grilla..." w dwóch językach - po polsku i po niemiecku.
Polskie soki, polskie piwo. I to (prawie) wszystko
Dalej jednak o kontakt z językiem polskim - czy z polskimi wyrobami - jednak dość trudno. W eksponowanych miejscach są tylko soki Tymbark, lecz nie ma ich zbyt wiele. Napojów niemieckiej konkurencji jest znacznie więcej.
W poszukiwaniu produktów "made in Poland" dotarliśmy do lodówki z piwami. W niedużej jej sekcji znaleźliśmy trzy polskie marki - Tyskie, Łomża oraz Podkarpackie. To też jednak raczej kwiatek do kożucha - w lodówce dominują piwa niemieckich marek. Więcej niż polskich piw jest też tych skandynawskich.
Poza piwem, trudno dostać jakikolwiek alkohol z Polski. Dominują za to popularne w Niemczech wina marki Rotkäppchen.
Nie ma natomiast w ogóle słodyczy z Polski - na półkach dominuje niemiecka marka Leibniz, są też czekolady Ritter Sport. Trudno też powiedzieć, by niemiecki Orlen promował polską kulturę. W dziale z płytami i książkami widać wyłącznie dzieła autorów niemieckich oraz anglosaskich.
Zabawki? W Polsce hitem jest kolekcja aut z PRL. W niemieckim Orlenie takich modeli jednak nie widzieliśmy.
Co ciekawe, niewiele jest na niemieckim Orlenie znanych z Polski marek własnych koncernu. Nie można dostać na przykład napojów energetycznych Verva. Są za to napoje i oleje napędowe pod marką Star - czyli tą, którą Orlen właśnie wycofuje. Woda mineralna Star jest szeroko dostępna na stacji - ta jednak nie pochodzi z Polski, lecz ze źródeł w Szlezwiku-Holsztynie.
Stacja Orlenu na przedmieściach Berlina
Kubica? Jaki Kubica?
W Polsce produkowane są natomiast niektóre oleje i kosmetyki samochodowe sprzedawane pod marką Star. I tu jest jednak mnóstwo zachodniej konkurencji, na przykład marek Sonax czy Liqui Moly. Na wielu drobniejszych produktach, na przykład na bateriach, są natomiast dumne oznaczenia "made in Germany".
W Polsce paliwo oraz produkty z Orlenu promuje znany kierowca Robert Kubica. Orlen wielokrotnie podkreślał, że sponsorowanie sportowca ma pomóc zbudować wizerunek koncernu za granicą. Na niemieckim Orlenie nie ma jednak ani gadżetów z Kubicą, ani żadnych reklam z kierowcą w roli głównej. - Dostaniemy tu coś z Kubicą, może jakiś gadżet? - pytamy w końcu ekspedientkę. W odpowiedzi dostajemy jednak tylko zdziwienie.
Zapytaliśmy jedną z klientek stacji, czy wie, że Orlen to polska marka. Odpowiedziała, że nie, ale "nie ma to dla niej żadnego znaczenia". Dodała, że Orlen nie różni się specjalnie pod względem asortymentu od innych stacji benzynowych. Rzuciła też, że bardzo lubi kawę z Orlenu. Ta jest jednak znacznie droższa niż na większości polskich Orlenów. Ceny zwykłej kawy zaczynają się od 3,5 euro, czyli od 16 zł.
- PKN Orlen aktywnie wspiera ideę nowoczesnego patriotyzmu gospodarczego, m.in. poprzez zwiększanie dostępności polskich produktów na stacjach, zarówno w Polsce, jak i Europie oraz współpracę z krajowymi producentami. Orlen współpracuje z ponad 170 lokalnymi producentami, a na niemal 1800 należących do Koncernu stacjach paliw w kraju 85 proc. asortymentu pozapaliwowego pochodzi właśnie z Polski - zapewnia biuro prasowe Orlenu.
- Te produkty cieszą się dużą popularnością również za granicą, zwiększanie dostępności polskich produktów w europejskiej sieci stanowi dla nas ważny element rozwoju sprzedaży pozapaliwowej. Każdorazowo jednak musimy brać pod uwagę lokalne uwarunkowania, w tym m.in. zachowania konsumentów oraz lokalne przepisy prawa - dodają przedstawiciele firmy.
Orlen ma w Niemczech niemal 600 stacji, do tego w Czechach ma ich ponad 400, a na Litwie ponad 20.