30 minut - zazwyczaj tyle czasu dzieli osobę do otrzymania oferty o pracę w momencie, gdy rozpoczyna się rozmowa kwalifikacyjna. 47 proc. badanych wskazało, że tyle właśnie trwa spotkanie z rekruterem - wynika z badania "Jak przebiega rozmowa kwalifikacyjna w Polsce?" serwisu InterviewMe.pl. 15-minutowe spotkania zdarzają się prawie dwukrotnie rzadziej a 45-minutowe - raz na pięć przypadków.
Takie pytania padają na rozmowie kwalifikacyjnej
O co zatem najczęściej pytają rekruterzy? Jak wynika z badania serwisu, dają oni przede wszystkim przestrzeń do tego, aby kandydat opowiedział o sobie samym. Prośbę o kilka słów przedstawiających siebie samego usłyszało 36 proc. badanych.
Nieco rzadziej (35 proc.) chętny do pracy musi się zmierzyć z pytaniem o to, dlaczego chcą pracować akurat u tego pracodawcy. Nieco więcej niż raz na cztery przypadki (27 proc.) padają pytania o to, jak dowiedzieliśmy się o ofercie pracy oraz jakie są nasze mocne strony.
A co z mitycznym pytaniem o to, gdzie widzimy siebie za pięć lat? Jak się okazuje, nie jest to wyłącznie wymysł na potrzeby dowcipów, ale rzeczywiście ono pada na rekrutacjach. 16 proc. zapytanych wskazało, że słyszało to pytanie.
Stresu nie czujemy, choć zdarza się nam kłamać
Co ciekawe, to ostatnie pytanie aż 44 proc. ankietowanych sprawia trudność. Chociaż pytanie o naszą przyszłość za pięć lat ma pokazać nasz plan na siebie, a także to, czy miejsce pracy, do którego aplikujemy w tym momencie, okaże się ważnym przystankiem w naszej karierze, to jednak zdaniem Małgorzaty Jackowskiej, Human Resources Coordinator w BOLD, nie przystaje ono do obecnych czasów. W jej ocenie lepiej byłoby zapytać o to, w jakim kierunku chcielibyśmy się rozwijać.
Pytanie, które sprawia nam największą trudność to: "Co powiedziałby o Tobie Twój poprzedni szef?". Chociaż pada ono stosunkowo rzadko, to jednak ono wywołuje największy niepokój u kandydatów. Według ekspertów InterviewMe.pl ma ono na celu przede wszystkim pokazać, czy przypadkiem nie odeszliśmy z poprzedniej pracy skonfliktowani z przełożonym.
- Może to jest właśnie jedno z pytań, które zmusza kandydatów do kłamstwa? Powiem szczerze, ze nie zdarzyło mi się usłyszeć takiego pytania na rozmowie o prace. Nigdy też go nie zadałam kandydatowi. O sytuacje trudne i konfliktowe można zapytać w inny sposób. To pytanie warto też zastąpić pytaniami behawioralnymi, które pozwalają poznać schemat zachowania danej osoby - mówi Małgorzata Jackowska, cytowana przez InterviewMe.pl.
Aż 34 proc. kandydatów jednak zadeklarowało, że nie odczuwa stresu przed rozmową kwalifikacyjną. Jednocześnie 33 proc. badanych przyznało, że zdarzyło im się kłamać na rozmowie.
Przed kilkoma laty money.pl zapytał studentów i osoby stawiące pierwsze kroki na rynku pracy o najdziwniejsze pytania, jakie usłyszeli przy rekrutacji do korporacji. - W pewnej dużej firmie konsultingowej zapytano mnie, czy wiem, jak skręca czołg. Nie wiedziałam, ale pracę i tak dostałam - odpowiedziała jedna z nich.
Coraz więcej chętnych, ale wymagania finansowe są wyższe
Marta Szymańska, regionalny menedżer ds. rekrutacji stałej w Manpower, w rozmowie z PAP przyznała, że coraz więcej osób bierze udział w rekrutacjach do firm. Jednocześnie zastrzegła, że chętni do pracy chcą zarabiać na stanowisku, na które aplikują, znacznie więcej, niż jeszcze kilka miesięcy temu.
- Obserwujemy wyraźne rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami pracowników a ofertami firm. Dotyczą one przede wszystkim wysokości wynagrodzenia oraz modelu pracy. Pracownicy spodziewają się znacznie wyższych stawek, często nawet o 40 proc., szczególnie w sektorze e-commerce, digital marketingu oraz obszarze nowych technologii - tłumaczyła Marta Szymańska.
W badaniu "Jak przebiega rozmowa kwalifikacyjna w Polsce?" wzięły udział 474 osoby. Respondenci odpowiedzieli w ankiecie na 16 złożonych pytań dotyczących rozmów kwalifikacyjnych, w szczególności pytań zadawanych przez rekruterów - informuje portal IntervwiewMe.pl.