To koniec działającej od 23 lat fabryki BE Group w Trębaczewie w pow. pajęczańskim, gdzie zajmowano się prefabrykacją stali. Szwedzka firma postanowiła zamknąć polski oddział z powodów finansowych. Polskie produkty eksportowano do Szwecji i po latach uznano, że przenosząc produkcję na północ, można zracjonalizować koszty oraz zmniejszyć ślad węglowy.
Likwidacja zakładu ma kosztować 11 mln zł, a pracę straci 80 osób. "GW" podkreśla, że obroty polskiego oddziału sięgały w całej grupie 1,5 proc., czyli 2 mld zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zwalniani pracownicy przyznają, że w fabryce od pewnego czasu nie działo się dobrze. Ich zdaniem miało to związek ze zmianą kierownictwa, nowe miało podejmować nie do końca trafne decyzje. Miało zdarzać się, że wyprodukowany materiał zalegał w firmie, nie był regularnie wysyłany do klientów. Mówią także o złej atmosferze pracy" - czytamy.
Więcej zwolnień w regionie
Zwolnienia w BE Group to dalszy ciąg likwidacji zakładów w woj. łódzkim. Na przełomie roku ma zakończyć się produkcja silników niskich napięć w Aleksandrowie Łódzkim, a pracę straci 400 pracowników.
Swoje zakłady w Polsce zamknie też Beko Europe. Firma zdecydowała o zakończeniu działalności fabryk w Łodzi (gdzie produkuje kuchenki, suszarki i komponenty plastikowe) oraz wrocławskiej fabryki lodówek. W sumie pracę ma stracić nawet 1,8 tys. osób. Kolejne 180 pozostanie bez pracy po likwidacji fabryki uszczelek do samochodów SFC Solutions w Piotrkowie Trybunalskim.
Zwolnienia zapowiedziała także Alorica Polska z Łodzi oraz firma Makani ze Żłobnicy. Jest to producent przypraw, który zgłosił zamiar zwolnienia 47 pracowników w związku z sierpniowymi pożarami. Ponadto upadłość ogłosiła firma Agrisolutions Poland z Kutna, która produkowała części do maszyn. Zwolniono 32 osoby.