Oscar Properties, podobnie jak wielu innych mniejszych właścicieli nieruchomości, takich jak K2A Knaust & Andersson Fastigheter AB, desperacko próbowało sprzedać aktywa, aby pozyskać gotówkę na spłatę zobowiązań, których refinansowanie na rynku obligacji stało się zbyt kosztowne. Jednak z powodu braku chętnych nabywców, te wysiłki okazały się niewystarczające - donosi agencja Bloomberg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost liczby bankructw i problemy z finansowaniem
Według danych Creditsafe, liczba bankructw w sektorze nieruchomości wzrosła o 73 proc. w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku. Mimo że majowa obniżka stóp procentowych zachęciła wiele firm z branży nieruchomości do ponownego emitowania obligacji w Szwecji, niektóre znaczące podmioty, takie jak Heimstaden Bostad AB i Samhallsbyggnadsbolaget i Norden AB (znane również jako SBB), nadal są nieobecne na rynkach kapitału dłużnego.
Na problem zwrócił uwagę ekonomista Damian Kaźmierczak.
Deweloperzy próbują się ratować
Heimstaden, jeden z największych właścicieli mieszkań w Europie, stoi przed presją uniknięcia kosztownego obniżenia ratingu kredytowego do poziomu śmieciowego poprzez sprzedaż mieszkań na kilku swoich rynkach.
W czwartek firma poinformowała o podpisaniu nowej pożyczki na kwotę 725 mln euro, zabezpieczonej na aktywach w Holandii, co przyniosło zastrzyk gotówki w wysokości 200 mln euro.
Sytuacja SBB jest jeszcze gorsza. Firma, której aktywa skupione są w krajach nordyckich, musi polegać na bardziej ograniczonej puli regionalnych banków. Aby zabezpieczyć więcej finansowania, spółka rozpoczyna strategię podziału grupy na trzy części: edukacyjną, społeczną i mieszkaniową.